Artykuły
Recenzja Palm Tungsten|T3
Najnowsze dziecko firmy palmOne (dawniej Palm Inc.) jest pierwszym "Palmem", który nie tylko może stanąć w szranki z "Pocketem", ale co więcej przewyższa go swoimi parametrami. Model ten jest także przełomowy z innego powodu, mianowicie jako pierwszy został wyposażony w ekran z wirtualnym polem graffiti, który jak dotąd dostępny był tylko w PDA marki Sony. Czy poza tym jest on wstanie zaskoczyć użytkownika na tyle aby był gotowy rzucić wszystko i pobiec do sklepu z zamiarem zakupu ? Mam nadzieję, że uda mi się odpowiedzieć na to pytanie w poniższym artykule. Zapraszam więc do recenzji Tungstena|T3 – ferrari wśród palmtopów. SpecyfikacjaProcessor: Intel Xscale 400 MHz
System: Palm OS 5.2.1
Pamięć: 64 MB (51.6 MB dostępne dla użytkownika)
Ekran: TFT, 320 x 480, 65 tys. kolorów
Wymiary: 109 (132 otwarty) x 76 x 17 mm
Waga: 156 g
Bateria: Litowo-jonowa
Wbudowany Bluetooth, slot na karty pamięci SD/MMC (kompatybilny ze standardem SDIO)
Opakowanie
Pudełko w którym dostajemy TT3 jest bardzo podobne do tego od Tungstena|T. W środku znajdziemy także podobne akcesoria, tym razem jednak trochę rozszerzone. Jest więc zestaw instrukcji oraz dwie płyty CD z oprogramowaniem dla Windows i Maca, ładowarka do której dodano zestaw końcówek pasujących do gniazdek we wszystkich miastach europejskich, nowe cradle i klapka chroniąca ekran przed zarysowaniem. Oczywiście jest tam także samo urządzenie, starannie ułożone w plastikowej otoczce, tak aby nic mu się nie stało podczas transportu.
Zawartość pudełka
Obudowa
Obudowa wykonana została z aluminium pokrytego farbą, trochę jaśniejszą niż w przypadku Tungstena|T. W sumie niewiele się ona różni od poprzedników, poza nieco zmienionymi wymiarami. Jedyne co rzuca się od razu w oczy to nowy rozkład przycisków. No i niestety tutaj Palmowi należy się ode mnie minus, gdyż zupełnie nie przypadły mi one do gustu. Te w T|T są idealne, o tych w T|T3 już nie mogę tego powiedzieć. Czemu je zmieniono ? No cóż, według mnie po to, aby korzystanie z nich było wygodne zarówno w trybie pionowym jak i poziomym. Może jest w tym jakiś ukryty sens, jednak chyba nie wyszło im to najlepiej.
Widok na klawisze
Czemu tak marudzę ? A temu, że o ile naciskanie D-Pada w prawo i w lewo nie nastręcza żadnych problemów, o tyle góra / dół już nie działa tak dobrze. Trzeba zdecydowanie włożyć w to dużo więcej siły niż normalnie. Prawdopodobnie większości osób nie będzie to przeszkadzać, ja też się po jakimś czasie do tego przyzwyczaiłem, ale mimo to Palm mógł się postarać lepiej. W stosunku do poprzednich modeli powiększono także odrobinę przycisk do nagrywania głosowego, który jest teraz na tyle duży, że wiele razy nacisnąłem go niechcący powodując uruchomienie aplikacji do nagrywania. Wystarczy jednak skorzystać z programu QLaunch i "przemapować" go na jakąś inną akcję.
Widok z góry
Cradle i klapka chroniąca ekran
Począwszy od wprowadzenia do serii m500 portu Universal Connector, Palm do każdego palmtopa dodawał ten sam typ podstawki. Nie inaczej było i tym razem, z jedną różnicą. W nowej wersji kabel od ładowarki podłącza się bezpośrednio do obudowy, a nie tak jak poprzednio do wystającego kabelka. O tym, czy jest to lepsze czy gorsze rozwiązanie będziecie musieli zdecydować sami, dla mnie jest to tak na prawdę bez różnicy czy ładowarkę podłączę do podstawki czy do kabla przy wtyczce USB.
Nowy cradle
Nowością jest także klapka chroniąca ekran. Użytkownicy Tungsten|T i T2 bardzo narzekali na plastikową nakładkę, która po dłuższym użytkowaniu powodowała ścieranie się farby z wierzchu obudowy palmtopa - a nie ma przecież nic bardziej denerwującego jak brzydko porysowany PDA. Na szczęście Palm wysłuchał próśb użytkowników i do T|T3 dołączona została odchylana klapka (tzw. flip-top), która mocowana jest, podobnie jak w Sony Clie, na górze obudowy. Od środka wyściełana została delikatnym materiałem, dzięki czemu nasz ekran będzie zabezpieczony przed wszelkimi zarysowaniami.
Klapka chroniąca ekran
Co nowego wewnątrz
Nowy model, jak to zwykle bywa, niesie ze sobą także nowe "wnętrzności". Nie inaczej było i tym razem. Mamy więc nowy procesor Intela, który taktowany jest częstotliwością 400 Mhz, więcej pamięci RAM (aż 64MB !) i ulepszone gniazdo na karty pamięci SD/MMC, dzięki czemu zapis i odczyt z karty jest dużo szybszy. Warto tutaj nadmienić fakt, że Tungsteny posiadają błąd, który powoduje uszkodzenie (a czasami wręcz spalenie) kart o pojemności 256 MB i większych. Szczególnie podatne na to są produkty firmy SanDisk. Na szczęście na stronie palmOne jest już dostępna łatka, którą każdy powinien jak najszybciej zaaplikować swojego nowemu nabytkowi. Przy okazji został także poprawiony błąd, który powodował spowolnienie procesora po wyłączeniu i ponownym włączeniu urządzenia.
Tungsten|T3 w podstawce
Tak szybki procesor, jak łatwo się domyślić, daje temu modelowi wprost wspaniałe osiągi. Wszystko działa momentalnie, nie ma żadnych przestojów. Strony, w dołączonej przeglądarce WebPro są generowane bardzo sprawnie, a jak wiadomo przetworzenie kodu czasami zajmuje trochę czasu nawet "dużym" komputerom.
Od lewej: Tungsten|T3 i Tungsten|T
Mam też wrażenie, że T3 posiada nowy moduł Bluetooth, bądź też nową antenę, gdyż jego zasięg jest trochę większy od poprzedników. Wprawdzie nie jest to dużo, ale z moich testów wynikało, że daje to mniej więcej "ścianę" zasięgu więcej, co czasami może mieć niebagatelne znaczenie dla użytkownika.
Od dołu: Tungsten|T3 i Tingsten|T
Na pewno wiele osób zainteresuje także fakt, że jakość odtwarzanych mp3-jek uległa znaczącej poprawie. W niektórych recenzjach na zagranicznych stronach można przeczytać, że przewyższa ona nawet tą w palmtopach firmy Sony ! W Tungstenie|T3 zamontowano także nowy głośniczek, który dużo lepiej słychać i pozwala na słuchanie muzyki bez konieczności stosowania słuchawek. Ciekawi też pewnie jesteście jak z baterią, w końcu ekran jest dużo większy. Na szczęście nie wpłyneło to znacząco na jej wydajność i średnio czas pracy wynosi ok 4-5 godzin ciągłej! pracy. W rzeczywistości ładowanie baterii przez kilka minut dziennie wystarcza abyśmy nigdy nie musieli oglądać komunikatu "Batter low!". Jeśli do tego zainstalujemy program do przetaktowywania prędkości procesora i zmnieszymy jego częstotliwość to przy wyłączonym ekranie będziemy mogli słuchać muzyki przez ponad 9 godzin ! To chyba niezły wynik prawda ?
Od dołu: Tungsten|T3 i Tungsten|T
Ekran i chowane graffiti
To, na co wszyscy zwracają uwagę jak tylko zobaczą ten model, to ekran. Duży, ostry i jasny - naprawdę robi wrażenie. Palm po raz pierwszy wprowadził na rynek wyświetlacz pracujący w rozdzielczości 320x480 pikseli, czyli 6! razy więcej od pierwszych produktów tej firmy. Matryca TFT tutaj zastosowana, jest tą samą, którą Palm montuje w modelach Tungsten|T2, Tungsten|C oraz Zire 71. Nie będę więc jej dokładnie tutaj opisywał, gdyż robiłem to przy okazji testowania wymienionych modeli.
Przeglądarka Web Pro w trakcie pracy
Kolejną nowością jest chowany obszar do wprowadzania znaków, tzw. virtual graffiti, dzięki któremu zyskujemy sporo dodatkowego miejsca. Może o ile nie brakowało go nam w zwykłych aplikacjach, to chociażby przy przeglądaniu zaplanowanych na dzisiaj zadań bardzo się przydaje. Bardzo przydatna okazała się także funkcja obracania ekranu do trybu "landscape" - czyli poziomego. Muszę przyznać, że czytanie książek czy surfowanie po Internecie w tym trybie przypadło mi do gustu do tego stopnia, że złapałem się na tym, że wieczorem leżąc w łóżku wolałem wziąć do ręki nowego Tungstena niż notebooka. Mimo iż może się to Wam wydawać dziwne, to jednak przeglądanie stron i czytanie artykułów jest dużo wygodniejsze gdy leżymy we własnym łóżku, niż siedząc przy biurku. Ta rozdzielczość to jedna z tych zalet T3, która może skusić wiele osób.
Różne tryby pracy pola virtual graffiti
Warto tutaj wspomnieć o tym, że palmOne pomyślał o osobach leworęcznych i pozwolił obrócenie całego ekranu w pionie, aby klawisze na obudowie mogły się znaleźć pod prawą ręką (w lewej trzymamy rysik). Niestety jest też jedno niedopatrzenie, które mimo iż nie zupełnie nie przeszkadza, to jednak niezbyt dobrze świadczy o projektantach Palma. Chodzi mianowicie o podświetlenie ekranu - są to dosyć dobrze widoczne cztery diody świecące na pomarańczowo, które zobaczymy po rozsunięciu obudowy. No cóż, widocznie inaczej się nie dało.
Niedopracowane podświetlanie ekranu
Muszę się przyznać jeszcze do innej rzeczy. Na początku nie rozumiałem zupełnie podejścia Palma do składanej obudowy. Dlaczego chować tak wspaniały ekran ! Po co ta *piiip* składana obudowa ? No cóż, myślę że teraz już wiem. Otóż czytanie w metrze czy autobusie rozłożonego palma jest dosyć niewygodne, dlatego też ja zawsze mam go zamkniętego, a do nawigacji używam przycisków, nie zaś rysika. Dzięki małej obudowie idealnie mieści się w dłoni i korzystanie z jego jedną ręką nie sprawia problemów. W domu natomiast wprost przeciwnie, palmtop leży bardzo często rozłożony z rysikiem położonym obok dla szybkiej nawigacji. Łącząc te dwie rzeczy wychodzi nam właśnie obudowa serii Tungsten|T, która jak widać idealnie sprawdza się podczas codziennej pracy.
Widok na przycisk włączający palmtopa
No ale dosyć już tych pochwał, przejdźmy może do oprogramowania.
Nowa wersja PalmOS
Hurrrrrra ! Nareszcie po tylu latach palmOne odświeżył wbudowane w ROM aplikacje. Najważniejszą zmianą jest zdecydowanie pozbycie się 4 KiB ograniczenia notatek w Memo. Wybrażacie to sobie ? Jest rok 2003, palmtopy na rynku zadomowione są już od ok 10 lat, a palmOne dopiero teraz udało się obejść to ograniczenie. Niesamowite prawda ?
Program Calendar i nowy widok Today
Skoro już jestem przy programach, to po krótce opiszę najważniejsze zmiany, których tak naprawdę nie jest zbyt wiele. Tasks (dawny Task List) pozwala wreszcie na ustawianie alarmów do dodanych zadań, Contacts (dawny Address Book) posiada pole na wpisanie daty urodzenia, id użytkownika dla 5-ciu najpopularniejszych komunikatorów, strony www oraz możliwość ustawienia dodatkowego adresu, np. dla firmy. Na szczęście pole daty urodzenia jest powiązane z Calendarem (dawnym Date Bookiem) i wyświetli nam się na ekranie podsumowującym w danym dniu. Ekran ten to nic innego jak coś na kształt Today, znanego użytkownikom PocketPC już od bardzo dawna. Wyświetlone na nim są spotkania na dzisiaj oraz na kolejne dni, zaplanowane zadania oraz ilość nieprzeczytanych wiadomości e-mail, która pobrana została za pomocą programu Versamail. W kalendarzu dodano także widok roczny oraz trochę zmodyfikowany widok miesięczny. I w gruncie rzeczy to wszystko, nie jest więc tego tyle, ile można by się spodziewać. Każda z wymienionych aplikacji została oczywiście przystosowana do obsługi wysokiej rozdzielczości.
Program Calendar - widok roczny
Nowością jest natomiast spora liczba innych programów, które zostały wbudowane w ROM palmtopa. Jest więc wspomniany przed chwilą Versamail, World Alarm Clock, nowa wersja przeglądarki Web Pro, która pozwala wyświetlać zarówno strony przekonwertowane przez serwer palmOne, jak i łączyć się z nimi bezpośrednio, pakiet DocumentsToGo służący do otwierania i edycji plików Worda, Excela oraz PowerPointa.
Oprogramowanie dołączone na płycie CD
Co znajdziemy na płycie CD ? A na przykład odmłodzonego Palm Desktopa z nową aplikacją instalującym programy - Quick Install, który potrafi teraz automatycznie rozpoznać przeniesiony na jego okno plik i podjąć odpowiednią akcję. Jeśli więc będzie to ZIP, to zostanie on rozpakowany, a zawartość dodana do kolejki; jeśli plik muzyczny, automatycznie wyląduje na karcie pamięci w katalogu Audio, jeśli zaś film to przekonwertowany zostanie za pomocą Kinoma Producer 2, której nową wersję także umieszczono na płycie. Jest też oczywiście RealOne player do otwarzania mp3-jek, Photos do przeglądania zdjęć oraz dodatkowo Java 2 Micro Edition, Adobe Reader, Palm Reader, powerOne Calculator, BlueBoard, BlueChat i Solitaire.
Ustawienia jasności ekranu
Nie będę opisywał ich wszystkich, gdyż zostawię Wam pewną porcję niespodzianki i zaskoczenia, którą dostaje każdy użytkownik otwierający pudełko z nowym palmtopem i po raz pierwszy instalujący nowe oprogramowanie, wszak to najlepsze uczucie ;-)
Pasek narzędziowy
Tungsten|T3 posiada jeszcze jedną bardzo ważną rzecz - mowa o pasku narzędziowym, który jest widoczny u dołu ekranu (bądź z jego lewej lub prawej strony w trybie poziomym) w (prawie) wszystkich aplikacjach.
Pasek narzędziowy
Widoczne są na nim ikony, które po kliknięciu wywołują następujące akcje (od lewej): launcher; wyszukiwanie; menu; ustawienia jasności ekranu i dźwięku, a także status pamięci i baterii; aktywne alarmy; status modułu Bluetooth wraz z możliwością jego wyłączenia oraz połączenia się z Internetem; aktywacja rozpoznawania pisma na całym ekranie; obrót ekranu; ukrycie/pokazanie pola graffiti oraz zmiana jego trybu. Zrzuty ekranowe dla każdego z nich obejrzeć możecie w galerii zdjęć tej recenzji.
Podsumowanie
Palm Tungsten|T3 to na prawdę udany model. Ma praktycznie wszystko o czym marzyli użytkownicy, tj. niewielki rozmiar, wspaniały ekran o rozdzielczości 320x480 pikseli, 64 MB pamięci RAM (której jest aż naddto), szybki procesor, zapas mocy na następne parę lat oraz moduł łączności bezprzewodowej Bluetooth. Czego chcieć więcej ? Część z czytelników odpowie moduł Wi-Fi - może i tak, ale w ten z kolei został wyposażony model Tungsten|C. "Trójce" nie brakuje niczego i moim zdaniem na dzień dzisiejszy jest palmtopem nie do pobicia. Jeśli więc zastanawialiście się nad zakupem i nie byliście do końca przekonani, to mam nadzieję, że po tym artykule wszystkie Wasze wątpilowości znikną i pod choinką zobaczycie srebrne pudełko z tym wspaniałym urządzeniem w środku.
Wady i zalety
ekran procesor pamięć obudowa pole virtual graffiti możliwość obrócenia ekranu
potrzeba instalowania patcha do razu po zakupie nie najdłuższa praca na bateriach (choć nie odbiega od pozostałych modeli)Galeria zdjęć
Za użyczenie sprzętu serdecznie dziękujemy firmie RRC
ul. Farbiarska 69
02-862 Warszawa
tel. (+48 22) 644 01 33
fax. (+48 22) 644 01 32
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
