Wszystkomający Glofiish X800

ilustracja W zeszłym roku wybierając się na CeBIT po raz pierwszy jechałem tam wiedząc, że przynajmniej jeden producent z branży PDA, pokaże coś naprawdę interesującego. Mam tutaj na myśli korporację ETEN, która zapowiedziała na kilka dni przed rozpoczęciem targów, iż na Hanowerskim CeBITcie premierowo zademonstruje swój pierwszy palmtopo-telefon 3G. ETEN należy do jednej z szybciej rozwijających się firm produkujących PDA i trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy, pokazali, że na wiele ich stać. Depcząc po piętach konkurencji wprowadzili do sprzedaży już kilka naprawdę ciekawych urządzeń. Zawsze byli jednak krok za liderem, a pierwszym PDA który swymi możliwościami miał przebić rozwiązania oferowane przez HTC i innych znanych graczy na rynku, miał być Glofiish X800. To jego chciałem tak strasznie obejrzeć na zeszłorocznych targach. Trafiłem na stoisko ETENa już drugiego dnia, co możecie sobie zresztą przypomnieć, wracając do naszego raportu z CeBITu 2007. Na ten czas był to praktycznie najlepiej wyposażony palmtopo-telefon, a przede wszystkim jedyny o tak małych gabarytach, wyposażony w ekran VGA. Niestety na jego faktyczną premierę rynkową musieliśmy bardzo długo czekać. Wszak CeBIT odbył się w marcu, a Glofiish X800 na rynek trafił dopiero w połowie listopada 2007 roku. W szybko zmieniającym się świecie elektronicznych gadżetów, te prawie 9 miesięcy to szmat czasu. Nie wiadomo dlaczego zwlekano tak długo. Może wynikły jakieś komplikacje, które uniemożliwiły szybsze rozpoczęcie produkcji seryjnej? Zapewne część osób planujących zmienić PDA nie mogła się już doczekać i wybrali oni coś z oferty konkurencji. Na przykład HTC TyTN II, choć nie do końca zaliczyć go można do miana bezpośredniego konkurenta nowego Glofiisha. Czy reszta nie będzie żałować, że czekała tak długo? Czy warto zainwestować w X800? Czy producent ustrzegł się błędów wytykanych mu przez użytkowników poprzednich modeli? Na te i inne pytania postaramy się udzielić odpowiedzi w tym artykule.
(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Zestaw


W skład standardowego zestawu akcesoriów dołączonych do Glofiish X800 wchodzi etui, ładowarka sieciowa, kabel USB-miniUSB, folia na ekran, zapasowy rysik, książeczka Quick Start Guide i kilka innych "papierków" oraz płyta CD.

ilustracja


Wygląd


Srebrno-czarna obudowa ETENa X800, wzbogacona gdzieniegdzie czerwonymi wstawkami, prezentuje się według mnie bardzo ciekawie. Całość robi wrażenie zwartej i dobrze przemyślanej konstrukcji. Na upartego przyczepić się mogę tylko do lekkiego trzeszczenia obudowy, który to dźwięk wydobywa się przy ucisku pokrywy baterii. W przeważającej części obudowa wykonana jest z plastiku - jedynie czarny panel otaczający ekran (z wyraźnie wystającym napisem Glofiish) jest metalowy. Od frontu najwięcej miejsca zajmuje oczywiście 2.8" ekran, który jest dość mocno zagłębiony w stosunku do poziomu obudowy. Ponad nim widać jeszcze obiektyw aparatu do wideo-połączeń, głośnik telefonu oraz diody rozmieszczone przy przejściu na prawą i lewą boczną ściankę. Ta po prawej sygnalizuje aktywność modułu GSM (mruga na zielono), powiadomień (bursztynowo) i ładowania (czerwony). Natomiast po lewej mamy sygnalizator aktywności odbiornika GPS (mruga na biało), Bluetooth (niebieski) oraz WiFi (żółty).

ilustracja


Poniżej ekranu znajduje się zestaw klawiszy sprzętowych otaczających malutki manipulator kierunkowy. Jest to odpowiednio czerwona i zielona słuchawka, klawisz OK i Windows, dwa klawisze SoftKey, klawisz uruchamiający odbiornik GPS i jednocześnie aplikację GPS Viewer oraz skrót do panelu QuickBar (więcej na jego temat w dalszej części artykułu).

Na lewej bocznej ściance mamy podwójny klawisz kontroli głośności, okrągły przycisk prowadzący do notatnika-dyktafonu, otwór resetowania, a na samym dole gniazdo słuchawek. Spód mieści kilka istotnych elementów. Po pierwsze otwór mikrofonu, dalej ukryte za klapką gniazdo na karty microSD, złącze miniUSB do ładowania i komunikacji z PC, schowek na rysik oraz widoczny w postaci małej srebrnej kreski fragment tylnej ścianki, pod który należy wsunąć paznokieć, aby pociągając zdjąć pokrywę baterii.

ilustracja


Po przeciwnej stronie wyróżnić można natomiast tylko dwa elementy - klawisz Power i na samym dole klawisz aparatu cyfrowego, a jak dobrze to widać na poniższym zdjęciu, górna powierzchnia jest całkowicie pusta.

ilustracja


Pokrywa baterii okupuje 3/4 tylnej ścianki PDA. Jest ona wykonana z bardzo cienkiego plastiku, przez co ugina się nieco pod naciskiem (wspomniane trzeszczenie). Oczywiście nie mogło zabraknąć tutaj obiektywu głównego aparatu cyfrowego, w towarzystwie diodowej lampy błyskowej, lusterka oraz otworów głośnika. Pod pokrywą znajduje się bateria oraz gniazdo na karty SIM. Ściągnięcie pokrywy automatycznie wyłącza PDA.

ilustracja


Gabaryty


Jak na tak dobrze wyposażonego PDA, to Glofiish X800 jest urządzeniem wyjątkowo poręcznym. Jest szczupły, niezbyt szeroki i nie jest też przesadnie wysoki (113.5 x 60.5 x 15.8 mm). Nie sposób zarzucić mu również zbyt dużej wagi, gdyż prawie cały wykonany jest z plastiku (146 g). Oto zdjęcia porównawcze tego PDA, obok HTC Wizard oraz Toshiby G900.

ilustracja


ilustracja


ilustracja ilustracja


Parametry techniczne


Cechą wynoszącą testowanego PDA ponad szereg urządzeń konkurencji, jest oczywiście ekran. Glofiish X800 jest jednym z pierwszych dostępnych szerzej na rynku poręcznym palmtopo-telefonem, wyposażonym w ekran VGA (kilka tygodni wcześniej pojawił się model X500+). Przez słowo "poręcznym" mam tutaj na myśli urządzenie dysponujące wyświetlaczem o przekątnej mniejszej niż trzy cale. Do tej pory wyświetlacze 640x480 punktów zarezerwowane były bowiem dla znacznie większych gabarytowo PDA. ETEN zainstalował panel dobrej jakości, charakteryzujący się doskonałym odwzorowaniem kolorów i równomiernym podświetlaniem, regulowanym w 11-stopniowej skali (od bardzo słabego bo wystarczająco mocne). Sercem Glofiisha jest 500MHz jednostka centralna Samsunga - w pewnym sensie nowość w świecie PDA. Czy zapewnia wystarczającą wydajność? Na to pytanie odpowiemy w dalszej części artykułu. Kolejną istotną cechą, mającą niebagatelny wpływ na komfort pracy z PDA, jest ilość zainstalowanej pamięci operacyjnej. Tutaj mamy niestety tylko 64MB RAMu i 256MB pamięci dyskowej. Zaraz po twardym resecie, bez instalowania spolszczenia (patrz dalej) pozostaje zaledwie 20.69MB wolnego RAMu i 143.75MB dla instalowania aplikacji.

ilustracja


Komunikacja bezprzewodowa


ETEN X800 należy do urządzeń oferujących komórkowy dostęp do Internetu, w najszybszej dostępnej obecnie w PDA technologii HSDPA. Jego moduł telefonii komórkowej obsługuje bowiem cztery zakresy dla GSM/GPRS/EDGE oraz trzy dla UMTS/HSDPA. W Katowicach w miejscu o dość dobrym zasięgu HSDPA, udało mi się na karcie Ery wyciągnąć maksymalnie 385kbpsów (średnio 280kbps), przy pobieraniu danych bezpośrednio na PDA.

Jak w każdym nowoczesnym PDA tak i w ETENie nie mogło zabraknąć modułu Bluetooth 2.0 oraz WiFi 802.11g. Jako menadżer Bluetooth występuje tutaj standardowy MS BT Stack, tyle że dostęp do niego uzyskujemy przez nakładkę przygotowaną przez programistów producenta. Użytkownicy poprzednich modeli PDA tej firmy dobrze znają tą aplikację, ułatwiającą zestawianie sinozębych połączeń.

ilustracja ilustracja


Pracą WiFi zawiaduje również standardowy mobilno-okienkowy menadżer, ale ETEN dodał niewielki program, wyświetlający parametry zestawionego połączenia. Jest również menadżer modułów bezprzewodowych, pozwalający kontrolować ich pracę.

ilustracja ilustracja


Jeśli szukaliście na wcześniejszych fotkach oczka portu podczerwieni, to niestety ETEN podobnie jak HTC postanowił zapomnieć o komunikacji IR. Jeśli macie zatem jeszcze składaną klawiaturę, komunikującą się z PDA przez podczerwień, to możecie spokojnie puścić ją na Allegro - raczej żaden nowy palmtop nie będzie potrafił z niej skorzystać.

Połączenia głosowe


Nie mogę specjalnie narzekać na jakość połączeń głosowych. Dźwięk jest dość dobrze słyszalny po obu stronach. Jednak przy odbieraniu połączeń występuje pewne opóźnienie, o którym trzeba pamiętać. Otóż jeśli ktoś do nas dzwoni, to po wciśnięciu zielonej słuchawki należy odczekać powiedzmy z 1.5 sekundy, gdyż jeśli od razu coś powiemy, to nasz rozmówca tego nie usłyszy (mimo że połączenie jest już nawiązane i wydaje się, że słychać już kogoś po drugiej stronie). Co do wideo-połączeń, to różnie z tym bywa. Często zdarzało się bowiem, że już po chwili rozmowy, przestawałem słyszeć rozmówcę, a z głośnika wydobywał się jedynie jakiś szum (druga strona słyszała mnie cały czas).


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Myślałem że jest to może wina tej drugiej strony (HTC Kaiser), ale gdy kartę przełożyłem do Toshiby G900, to problem ten nie występował. Toshiba dysponuje również lepszą kamerą do wideo-połączeń, gdyż obraz generowany na ekranie Kaisera był znacznie lepszej jakości, podobnie zresztą z dźwiękiem, który w przypadku ETENa dobiegał często ze sporym opóźnieniem w stosunku do obrazu (gdy jeszcze w ogóle dobiegał). W X800 panel wideo-rozmowy różni się nieco od tego standardowego znanego z Windows Mobile - zrzut ekranu znajdziecie poniżej.

ilustracja


Przy temacie połączeń głosowych wspomnę jeszcze, że ETEN nie zapomniał zainstalować alarmu wibracyjnego, a głośność dzwonków jest na poziomie, do którego przyzwyczaiły nas inne PDA z Windows Mobile.

Klawisze sprzętowe


Rozmieszczenie klawiszy na obudowie ETENa X800 jest dość standardowe. Większość przycisków wystaje ponad poziom obudowy, najbardziej ten prowadzący do aparatu cyfrowego, a także joystick. Reszta jest już znacznie niższa, a niektóre jak czerwona i zielona słuchawka oraz OK i Windows zlewają się praktycznie z przednim panelem. Podobnie klawisz Power - jest on ledwie wyczuwalny, ale za sprawą gładkości bocznej ścianki, namierzenie go opuszką palca nie stanowi problemu. Nie ma obawy o przypadkowe uruchomienie PDA przez wciśnięcie aparatu czy joysticka - tylko Power wybudza Glofiisha. Słuchawki wciskać można "na pamięć", gdyż są one odpowiednio duże i zlokalizowane zaraz przy dolnych rogach przedniego panelu, natomiast OK i Windows odróżniają się dzięki wyraźnym wypustkom. Ciekawie rozwiązano kwestię klawiszy SoftKey oraz znajdujących się bezpośrednio pod nimi skrótów do GPS Viewer i launchera. Otóż klawisze te zainstalowane są jakby lekko pod kątem w stosunku do powierzchni obudowy, przez co ich górna krawędź wyraźne wystaje i daje się łatwo zlokalizować.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Jeśli śledzicie wszystkie nowości rynku PDA, to dobrze wiecie, że jeśli chodzi o manipulator kierunkowy producenci najczęściej wybierają joypada - mniejszy lub większy, czasem cztero-, czasem ośmiokierunkowy, ale zazwyczaj joypad. ETEN do tej pory też stawiał na joypady, ale w Glofiishu X800 zainstalowano malutki joystick. Jego kąt wychylenia jest minimalny i doskonale nadawałby się do mobilnych gier, gdyby tylko bez problemu obsługiwał wszystkie osiem kierunków wychylenia. Tymczasem mimo że faktycznie można "iść na ukos" to jednak, podobnie jak w wielu innych PDA, joystick "zawiesza sie" wtedy i sterowana postać cały czas podąża w ustalonym raz kierunku, a po wychyleniu go w inną stronę i puszczeniu, ponownie wraca w zawieszoną stronę. Film dokładnie to obrazujący znajdziecie pod koniec artykułu.

Oprogramowanie


Poza standardowymi dla mobilnych okienek aplikacjami, których omawiać tutaj nie będziemy, ETEN dodaje zestaw przygotowanych przez siebie programów dodatkowych. Część z nich jest Wam już dobrze znana, gdyż obecne one były również w poprzednich modelach PDA tego producenta. Mowa np. o Zoom SMS, Backup Manager, czy też GPS Viewer. Nowych pozycji jest niewiele, a co ciekawe zrezygnowano również z niektórych starych i dobrych programów. Wszystkie zrzuty ekranu przedstawione poniżej, zostały pomniejszone z 640x480 do 320x240, celem utrzymania tego artykułu w rozsądnej "wadze" megabajtowej, stąd pewne rozmycia niektórych napisów czy innych elementów. Zamieściliśmy tylko jeden duży zrzut, aby osoby mniej zaznajomione z ekranami VGA, mogły przekonać się jak wygląda on w rzeczywistości.

Od razu warto zaznaczyć, że ETEN zainstalował standardowo pakiet lokalizacyjny, który przy pierwszym starcie systemu pozwala wybrać, jaką wersję językową chcemy w naszym Glofiishu posiadać. Poza angielską wybrać można spolszczenie, lub wgranie języka czeskiego, rumuńskiego oraz węgierskiego. Jak widać na poniższych zrzutach ekranu, ja korzystałem z czystej wersji angielskiej. Ten komunikat pojawia się po każdym hard-resecie, gdyż lokalizacja wgrana jest do obszaru Extended ROM. Za lokalizację odpowiada aplikacja Sunnysoft InterWrite.

ilustracja


Pierwsza zmiana widoczna zaraz po uruchomieniu PDA, to brak standardowego dla urządzeń ETENa pluginu wyświetlającego skróty do ulubionych aplikacji. W jego miejsce wskoczyła znacznie ciekawsza wtyczka do ekranu Today, a mianowicie Spb Mobile Shell - jedno z lepszych narzędzi do zarządzania podstawowymi funkcjami palmtopo-telefonu. Jej zakładkowy interfejs jest prosty w obsłudze i pozwala na znacznie więcej niż wspomniany wcześniej produkt ETENa (choćby foto-dialer, czy prognoza pogody). Tyle że program ten dostępny jest w tym PDA wyłącznie w wersji trial, ale użytkownicy X800 mogą kupić pełną edycję Spb Mobile Shell za połowę ceny (14.95 USD).

Z programów które podciągnąć można pod kategorię "telefoniczną" mamy m.in. wymieniony wcześniej Zoom SMS. Jest to nakładka na skrzynkę odbiorczą, która zastępuje standardowe okienko pop-up mobilnych okienek, wyświetlające treść otrzymanego SMSa. W Zoom SMS treść wiadomości napisana jest dużą czcionką i posiada duże klawisze, pozwalające łatwo przerzucać wiadomości. Szkoda tylko, że treść standardowego SMSa nie mieści się w tym okienku, a przewijać je można tylko palcem (joystick góra-dół nie działa). Pasek przewijania jest na tyle mały i umieszczony zbyt blisko krawędzi ekranu, że bardzo trudno jest go trafić palcem (ekran jest mocno zagłębiony w stosunku do otaczającej go obudowy i palec blokuje się na tej wystającej ściance). Jeśli komuś nie odpowiada ta nakładka, zawsze można ją wyłączyć w menu ustawień. ZoomSMS odpowiada również za wyświetlanie niebieskich ikon unoszących się nad ekranem Today, które powiadamiają o fakcie posiadania nieodebranych SMSów i połączeń głosowych.

ilustracja


Drugi program dobrze znany z poprzednich ETENów, to Call Block List, czyli aplikacja do automatycznego blokowania połączeń i SMSów od ustalonych wcześniej numerów. Można stworzyć dwie listy - białą i czarną. W zależności od tego, która jest aktywna, można albo dopuszczać połączenia tylko od wybranych numerów i resztę blokować, lub blokować wybrane numery a wszystkich pozostałych dopuszczać.

ilustracja ilustracja


Scenarios to program, który już dawno temu powinien wejść w skład standardowego zestawu aplikacji dołączanych przez Microsoft do okienek z rodziny Pocket PC (jego odpowiednik istnieje w wersji MS Smartphone). Chodzi mianowicie o aplikację pozwalającą profilować pracę PDA pod względem typu i głośności dzwonków, czy też siły podświetlania ekranu itd. Scenarios posiada cztery takie profile, a każdy z nich pozwala ustawić inny poziom głośności, wł/wył wibrację i zmienić siłę podświetlania ekranu.

ilustracja ilustracja


Kolejne przydatne narzędzie wprowadzone przez programistów ETENa to Index Dial/Frequency Dial. Jest to przystosowana do obsługi opuszkami palców nakładka na książkę adresową, która potrafi pracować w dwóch różnych trybach. W trybie indeksowym pierwszy ekran wyświetla klawisze z przyporządkowanymi literami alfabetu, a gdy wejdziemy głębiej pojawiają się już nazwiska, a następnie numery telefonów (poszczególne pola można pokolorować, dla szybszego lokalizowania kontaktów). Natomiast gdy przełączymy program w tryb "frequency", to naszym oczom ukaże się lista numerów posortowana według częstości ich wybierania / odbierania połączeń od nich przychodzących.

ilustracja ilustracja


Dla tych którzy trzymają również kontakty na karcie SIM, producent dołączył prostego SIM Managera (niestety brak opcji podglądu SMSów zapisanych na karcie SIM), a za wybieranie głosowe odpowiada znana z poprzednich modeli palmtopo-telefonów tego producenta aplikacja Cyberon Voice Commander.

ilustracja ilustracja


Jeśli chodzi zaś o telefoniczne akcenty w menu Settings, to poza ekranem zmiany tematu graficznego aplikacji cyferblatu, mamy jeszcze okno kontroli trybu pracy modułu telefonii (m.in. 2G, 3G, auto) oraz przydatnego menadżera konfiguracji połączeń internetowych. Pozwala on w kilku krokach ustawić odpowiednie dane dla naszego operatora, wybierając go po prostu z listy. Connection Wizard posiada predefiniowane ustawienia dla wielu operatorów z całego świata, w tym Ery, Plusa i Orange.

ilustracja


ilustracja ilustracja


W kwestii programów multimedialnych nieco się pozmieniało. Po pierwsze ETEN z niewiadomych przyczyn zrezygnował z bardzo fajnej aplikacji do obróbki zdjęć, które następnie można było przesyłać dalej np. MMSami. Był to jedyny w swoim rodzaj program dołączany standardowo do PDA, który pozwalał w bajecznie prosty sposób modyfikować obrazy, przez dodawanie elementów graficznych jak kwiatki czy serduszka (wybór był całkiem spory) oraz nakładanie różnych ciekawych filtrów. Więcej na jego temat w artykule poświęconym urządzeniu ETEN X500. Zatem do zabawy ze zdjęciami musi nam wystarczyć Multimedia Manager, czyli również autorska aplikacja producenta, będąca niczym więcej jak przeglądarką plików graficznych.

ilustracja ilustracja


Za odsłuchiwanie radia przez wbudowany tuner FM, odpowiada ten sam program co w poprzednim PDA tego producenta. Pozwala na proste wyszukiwanie stacji, dodawanie ich do ulubionych i wyłączanie ekranu, celem oszczędzenia energii. Szkoda tylko, że zabrakło wsparcia dla RDSu (mimo że jest przecież obsługa TMC), tym samym nawet nazwy stacji trzeba wprowadzać ręcznie. Jeszcze w poprzedniej wersji ROMu radia słuchać można było wyłącznie na słuchawkach, ale ostatnia aktualizacja przyniosła funkcję przekazywania dźwięku na główny głośnik PDA. Oczywiście słuchawki i tak trzeba podłączyć, gdyż działają jak antena.

ilustracja ilustracja


Praktycznie każdy sprzedawany obecnie palmtopo-telefon posiada w komplecie program do rozpoznawania wizytówek i automatycznego dodawania ich do bazy kontaktów. W Glofiish X800 rolę tą sprawuje NameCard Manager. Wychodzi mu to całkiem dobrze, choć zdarzają się małe wpadki przy rozpoznawaniu tekstu.

ilustracja ilustracja


Nie zabrakło również Backup Managera, standardowego dla ostatniej linii PDA korporacji ETEN. Pozwala on wykonać kopię zapasową podstawowych danych przechowywanych w pamięci urządzenia (dokumenty, książka adresowa, czy kalendarz). Niestety backup nie zawiera pełnego obrazu systemu, czyli zainstalowanych przez użytkownika programów.

ilustracja ilustracja


M-Desk to również dobrze znany posiadaczom ETENów launcher. Na kilku zakładkach pozwala on gromadzić m.in. skróty do najczęściej uruchamianych programów. Dostęp do tej aplikacji uzyskujemy po wciśnięciu klawisza z symbolem domku, umieszczonego pod prawym klawiszem SoftKey (jeśli jesteśmy na ekranie Today to trzeba go wcisnąć dwa razy - patrz QuickBar poniżej).

ilustracja ilustracja


Informacje na temat parametrów technicznych PDA oraz wersji oprogramowania zainstalowanego w Glofiish X800 uzyskujemy z poziomu apletu System Info.

ilustracja ilustracja


Teraz czas na całkowitą nowość - malutką aplikację QuickBar. Uruchamia się ona wyłącznie na ekranie Today, gdy wciśniemy klawisz sprzętowy z symbolem domku. Znajdują się tutaj skróty do przydatnych funkcji, które łatwo aktywuje się opuszką palca. Mowa przykładowo o rotacji ekranu, włączeniu latarki (dioda lampy błyskowej jest w tym PDA naprawdę oślepiająca), czy uzyskaniu dostępu do menadżera zadań - patrz dalej.

ilustracja


ETEN idąc w ślady HTC postanowił wzbogacić mobilne okienka o menadżer zadań, pozwalający nie tylko minimalizować (standardowa akcja po kliknięciu w krzyżyk), ale również zamykać aktywne programy. Task Manager w testowanym PDA otwiera się w postaci małego czarnego okienka z listą uruchomionych programów. Może on pracować w trybie Advance oraz Wizard. Pierwszy wyświetla listę programów w kolumnie w postaci nazw, obok których znajduje się ikona krzyżyka zamykająca daną aplikację. Natomiast Wizard to widok ikon, które należy złapać i przeciągnąć na kosz, celem zamknięcia programu. Dostęp do Task Managera uzyskujemy wyłącznie przez opisany wcześniej panel QuickBar, lub po przypisaniu go do jakiegoś klawisza sprzętowego.

ilustracja ilustracja

Po lewej tryb Advance a po prawej Wizard


Poza tym w pamięci tego PDA znajdziemy inne dodatki, takie jak skróty do okna tworzenia SMSów i MMSów, które można przypisać do dowolnego klawisza lub wyciągnąć na ekran Today w postaci ikony. Jest też aplikacja Add Ringtone asystująca w dodawaniu plików muzycznych do bazy systemowych dzwonków i narzędzie pozwalające przeinstalować jakiś program dodawany przez producenta, który w normalnych warunkach instalowany jest automatycznie po pierwszym uruchomieniu PDA (po hard resecie). Jednak jeśli przez przypadek usunęliśmy jakiś plik lub powstał inny błąd uniemożliwiający pracę z tym programem, to nie musimy wykonywać twardego resetu, aby go przywrócić - można wykonać "reinstall" z odpowiedniego menu.

Na płycie CD dołączonej do ETENa znajdziemy tylko 60-dniową wersję Outlooka 2007, aplikację ActiveSync oraz jego odpowiednik dla Windows Vista, czyli Windows Mobile Device Center. Jest też instrukcją obsługi w formacie PDF - m.in. w języku polskim (brak papierowej wersji w komplecie).

Aparat cyfrowy


Niestety cyfrówka jak zwykle nie powala. Jakość przechwytywanych zdjęć aparatem 2Mpix, jakim dysponuje testowany PDA jest kiepska - tak jakby ETEN miał problemy z ustawieniem ostrości. Kilka przykładowych zdjęć oraz zrzut ekranu z interfejsu aparatu zamieściliśmy poniżej. Dodam tylko, że aparat podobnie jak w X500 i innych PDA z wbudowanym odbiornikiem nawigacji satelitarnej, posiada funkcję automatycznego dodawania do zdjęć współrzędnych GPS.

ilustracja

Interfejs aparatu i przykładowe zdjęcie obok



(kliknij aby zobaczyć powiększenie zdjęcia)



(kliknij aby zobaczyć powiększenie zdjęcia)


Nawigacja GPS


Dzięki technologii A-GPS, stosowanej powszechnie w palmtopo-telefonach z wbudowanym odbiornikiem nawigacji satelitarnej, Glofiish X800 bardzo szybko lokalizuje pozycję użytkownika. Technologia ta przyśpiesza bowiem start odbiornika, opierając się na pobranych wcześniej z Internetu informacjach, dotyczących aktualnego położenia satelitów. Podobnie jak w poprzednich modelach PDA korporacji ETEN, tak i tutaj sercem odbiornika jest układ SiRF Star III, który nie zawiedzie nas nawet w trudnych warunkach recepcji sygnału. Producent dorzuca w standardzie dwie aplikacje związane z tematem pozycjonowania GPS - obie znane z poprzednich modeli. GPSViewer to narzędzie wyświetlające podstawowe informacje otrzymywane z systemu GPS, czyli naszą pozycję, prędkość, ilość widzianych satelitów itd. Natomiast Location SMS pozwala w kilku kliknięciach utworzyć wiadomość SMS, zawierającą naszą aktualną pozycję. Jest też program do aktualizacji danych A-GPS, czyli Satellite Data Update.

ilustracja


ilustracja ilustracja


Oto przykładowe zrzuty ekranu, porównujące ilość widzianych przez X800 satelitów, z możliwościami sinozębego odbiornika GlobalSat BT-359, pracującego pod kontrolą chipsetu SiRF Star III v2. Pomiary te wykonano w warunkach słabej widoczności nieba (wewnątrz pomieszczenia, na ostatnim piętrze, z dala od okna).

ilustracja ilustracja

Po lewej ETEN X800, po prawej Wizard z BT-359


Tak wygląda natomiast ścieżka przejazdu zapisana jednocześnie na wspomnianych wcześniej urządzeniach i wyświetlona na GoogleMaps (zapis co 1 sekunda).

ilustracja


Start odbiorników GPS wewnątrz budynku, stąd takie skoki sygnału na początku trasy.
Jednak oba te urządzenia zachowywały się niemal identycznie - raz jedno, raz drugie wypadało nieco poza trasę.


ilustracja


ilustracja


Niestety funkcjonalności TMC nie miałem jak przetestować, także trzeba zawierzyć na słowo producentowi, że tuner FM poza wyłapywaniem zwykłych stacji radiowych, pozwala również cieszyć się możliwością korzystania z danych TMC. Przypomnę, że system ten działający w całej Europie Zachodniej, a nawet u naszych południowych sąsiadów, pozwala we współpracy z odpowiednią aplikacją do nawigacji GPS, wyświetlać informacje o ruchu drogowym, czyli np. informować o korkach i innych utrudnieniach, co pozwala automatycznie wytyczać objazdy.

Akcesoria


W komplecie z PDA poza stertą książeczek (w tym jedna w naszym języku) i folią ochronną na ekran otrzymujemy m.in. etui. Wykonane jest ono ze skóropodobnego sztucznego tworzywa i przystosowane jest do noszenia na pasku poziomo (PDA umieszczony wzdłuż paska). Zawiesza się je na pasku przez zwykłe nasunięcie odstającego nieco klipsa. Wcześniej warto jednak przeciągnąć pasek przez dodatkowe zapinane na guzik szlufki. Dopiero wtedy będzie ono stabilnie wisieć u naszego boku. Przy zwykłym nasunięciu etui na pasek, potrafi się ono nieco wysuwać, na przykład przy siadaniu. Nie specjalnie pogrubia ono ETENa, choć fakt iż zamykane jest ono od góry sporą klapką (zapięcie na magnes), utrudnia wydobycie PDA z etui umieszczonego pod płaszczem czy też kurtką, szczególnie w czasie jazdy samochodem.

ilustracja


ilustracja


ilustracja


Ładowarka sama z siebie nie jest może specjalnie interesująca, ale chciałem tutaj zaznaczyć, że Glofiish X800 jak wiele innych PDA z ekranami VGA (ale nie tylko), nie za dobrze ładuje się z magistrali USB. Ma on bowiem zbyt duże zapotrzebowanie na energię, którego nie jest w stanie zaspokoić mój domowy pecet. Nie oznacza to, że urządzenie w ogóle nie ładuje się po podłączeniu kablem USB do PC. Otóż ładuje się, ale mimo że wisiał on na kablu dość długo, to pasek stanu baterii nie potrafił przekroczyć bariery 80%.

Standardowy stereofoniczny zestaw słuchawkowy zapewnia dźwięk nawet dobrej jakości. Pilot zawieszony na kablu posiada wbudowany mikrofon, jeden klawisz oraz mały potencjometr kontroli głośności. Niestety klawisz zainstalowany na pilocie nie aktywuje głosowego wybierania połączeń. Przy jego pomocy można co najwyżej odebrać połączenie lub rozłączyć rozmowę (po przytrzymaniu przycisku).

ilustracja


Co do rysika, to jak widać na poniższym zdjęciu, podobnie jak rysik Wizarda jest on teleskopowy ale nieco cieńszy. Trzyma się mocno w swoim silosie i w czasie wyciągania rozsuwa się automatycznie. ETEN dorzuca nawet zapasową sztukę, jeśli jakimś cudem zgubicie ten który przenosi się wraz z PDA.

ilustracja


Wydajność


Procesory Samsunga od zawsze cieszyły się w PDA bardzo dobrą opinią. Choć na początku podchodzono do nich z obawą, to okazało się, że oferują one wydajność porównywalną nawet z szybszymi nominalnie jednostkami Intela. Oczywiście gdy mowa o wydajności pracy systemu, znaczenie ma nie tylko procesor ale i układ graficzny oraz odpowiednio zoptymalizowane sterowniki. Dlatego trudno przewidzieć, jak zachowywać się będzie dysponujący podobnym CPU palmtop, skonstruowanym przez innego producenta. ETEN od dawna instaluje w swych PDA procesory Samsunga i zazwyczaj dobrze na tym wychodził. Poprzednie palmtopo-telefony tej firmy osiągały bowiem doskonałe wyniki bechmarków. Do tej pory ekrany VGA w palmtopo-telefonach instalowane były w urządzeniach z szybkimi procesorami Intela, a pierwsze zderzenie Samsunga z panelem 640x480 miało miejsce w palmtopach Acer rodziny N300 i nie wypadło zbyt dobrze - choć sam nigdy tego PDA nie testowałem. Kilka miesięcy temu ETEN wypuścił również model X500+, oferujący identyczne parametry co X500, tyle że dodatkowo właśnie ekran VGA. Niestety ponownie nie miałem przyjemności pobawić się tym modelem. Czy w przypadku Glofiisha X800 wydajność jest wystarczająca? Czy te 100MHz więcej wystarcza do uzyskania odpowiedniego komfortu pracy? Czy może producent zdołał tutaj podratować sytuację inwestując w lepszy układ graficzny i optymalizując oprogramowanie?


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Z bólem serca muszę stwierdzić, że nie jest dobrze. Zacznę od tego, że gdy otrzymałem Glofiisha, urządzenie było już skonfigurowane przez dystrybutora. Mam tutaj na myśli aktywowaną polską lokalizację oraz wgraną AutoMapę. Gdy zacząłem użytkować tego PDA, miałem wrażenie, że ETEN X800 pracuje wręcz tragicznie. Momentami od kliknięcia do reakcji systemu upływała sekunda, czasem nawet dwie. Mobilne okienka mają to do siebie, że przykładowo w menu ustawień zmiana zakładek trwa za pierwszym razem dość długo, ale gdy ikony zostaną już raz załadowane do pamięci, wtedy jest już znacznie lepiej. Tutaj dolegliwość ta jest bardzo mocno zaznaczona. Nie mogłem w to uwierzyć, że PDA wyposażony w bądź co bądź szybki bo 500MHz CPU, nie potrafi udźwignąć ekranu VGA i pracuje momentami nawet gorzej od Wizarda na TI OMAP 200MHz. Jest to czysto subiektywne odczucie, ale wydaje mi się, że po wykonaniu twardego resetu, gdy dodatkowo zrezygnowałem z instalacji polskiej lokalizacji, system otrzymał odczuwalny zastrzyk do wydajności. Odświeżanie ekranu jest nadal stosunkowo wolne - dla wielu może być za wolne, a na komendy użytkownika system reaguje z pewnym opóźnieniem. Po trzech tygodniach obcowania z PDA zmieniłem nieco zdanie na ten temat, choć nie wiem czy jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia, czy mój egzemplarz X800 w końcu się "dotarł". W każdym bądź razie działa jakby nieco lepiej.

Skoro powolność odczuć można nawet przy zastosowaniach typowo biurowych, to co będzie gdy zechcemy odtworzyć film, lub zagrać w jakąś grę? No właśnie... będzie jeszcze gorzej. GXMark nie działa prawidłowo na ekranie VGA, ale za to test w TCPMP oraz Spb Benchmark udało się wykonać. Zacznijmy od The Core Pocket Media Player, gdzie przeprowadziliśmy szereg sprawdzianów, na standardowym dla naszych testów pliku trailera Matrixa (RL_MQB_320x240_512_128.avi), zapisanym w pamięci Flash ROM oraz jego wersji przeznaczonej dla PDA z ekranami VGA.

Jak może wiecie, w TCPMP można wybrać sterownik renderowania obrazu, co czasem ma duży wpływ na wydajność. I tak w trybie direct draw film QVGA na ETEN X800 zamieniał się w pokaz slajdów - to naprawdę nie wyglądało już jak film, przy wyniku 20%. Znacznie lepiej TCPMP odtwarzał film po przestawieniu sterownika na GDI (99.16%), ale i tak występowało bardzo mocne szarpanie obrazu na każdej scenie. Najlepsze wyniki uzyskaliśmy dla surowego bufora ramki - 108.90%. Tutaj spokojnie obejrzeć można było cały film, bez pauzowania obrazu, ale jak widać to na poniższej liście, wynik ten odpowiada możliwościom 200MHz Wizarda.

ilustracja


Powyższe wyniki dotyczą filmu zakodowanego w rozdzielczości QVGA. Jak niektórzy zapewne się domyślają, po załadowaniu pliku o ramkach 640x480, czyli odpowiadających rozdzielczości ekranu, wyniki wcale nie będą lepsze. Tym razem najlepiej wypadł test w trybie GDI - 63.97%. Jednak to i tak o wiele za mało, by móc spokojnie obejrzeć tak zakodowany film. ETEN załapuje się tutaj na ostatnią pozycję i wynik grubo niższy od najsłabszego do tej pory Qteka 9000 (HTC Universal).

ilustracja


W aplikacji Spb Benchmark jak zwykle nie udało się przeprowadzić testu otwierania dokumentu Worda (wina niekompatybilności tego programu z nowymi okienkami), a zatem niektóre wyniki, których składową był ów test, są niedostępne. Oto wykresy kilku podstawowych benchmarków, które udało się wykonać.

ilustracja


ilustracja


ilustracja


ilustracja


Wyniki te doskonale obrazują faktyczną szybkość pracy X800, która spada momentami grubo poniżej przeciętnej. Co do wykresu szybkości grafiki, to tak fatalny wynik w porównaniu do pozostałych PDA, jest wynikiem tego, iż urządzenie to dysponuje ekranem VGA (cztery razy więcej punktów), czyli wykonać musi znacznie więcej pracy, przy odświeżaniu obrazu. Taki wynik jest typowy dla PDA z ekranami VGA, stąd też dla porównania dodaliśmy do listy osiągi Universala (MDA Pro, Qtek 9000, i-mate JASJAR).

W mobilnych grach wydajność jest również niezadawalająca. Przykładowo SkyForce już w samym menu wyraźnie klatkuje, a muzyka zwalnia. Natomiast w czasie lotu daleko mu do osiągnięcia poziomu przyzwoitej grywalności. Oczywiście joystickiem grać się za bardzo nie da (nie działa po przekątnej), ale w większości PDA zastąpić go można bez problemu rysikiem. Jednak nie w przypadku X800, gdzie po dotknięciu ekranu, wydajność spada chyba o kolejne 50%. Zobaczcie to zresztą sami, na poniższym klipie wideo i porównajcie z płynnością rozgrywki jaką uzyskać możecie na swoim pockecie.


Film przedstawiający wydajność przy grze SkyForce
oraz problemy ze sterowaniem


Jedyną dobrą wiadomość mam dla osób uzależnionych od pogaduszek sieciowych, szczególnie wykorzystujących komunikację głosową. Otóż Skype działa na X800 całkiem dobrze, zarówno po WiFi jak i wykorzystując moduł telefonii komórkowej w zasięgu sieci 3G. Nie przeprowadziłem zbyt wielu rozmów, aby jednoznacznie stwierdzić, czy program ten pracuje naprawdę stabilnie. Co prawda raz w czasie rozmowy powiesił się moduł telefonii komórkowej, ale restart i ponowne połączenie załatwiło sprawę (nie było komunikacji z siecią a PDA nie pozwalał na rozłączenie i ponowne zestawienie połączenia 3G bez resetowania). W kwestii obsługi Skype'a brakuje mi jednak przydatnej funkcji dostępnej w ETEN X500, a mianowicie opcji przekierowania dźwięku rozmowy z głównego głośnika PDA, do głośnika telefonicznego. Śpieszę wyjaśnić, że Skype, podobnie jak każdy inny program zainstalowany w PDA, korzysta z głównego głośnika, natomiast ten mniejszy zarezerwowany jest wyłącznie dla rozmów telefonicznych. Skype działa przez to w trybie głośnomówiącym, a sprytne narzędzie z ETEN X500 pozwalało na zwiększenie komfortu rozmowy (m.in. wyeliminowanie echa), przez zaprzęgniecie do tego celu głośnika przykładanego do ucha.

Jeśli jesteśmy już przy temacie rozmów głosowych, to muszę dodać, że w momencie gdy zestawimy wideo-połączenie w sieci telefonii komórkowej, nie ma nawet co marzyć o odpaleniu jakiegoś innego programu. Samo Menu Start potrafi rozwijać się przez kilka sekund, a drugie tyle (jeśli nie więcej) oczekiwać Wam przyjdzie na uruchomienie zwykłego notatnika.


Czas startu systemu od resetu i
wydajność przy "zwiedzaniu" okien


Czas pracy na baterii


Bateria Glofiisha jest jedną z większych montowanych dotąd w PDA. Posiada bowiem pojemność 1.530mAh. Jak zwykle sprawdziliśmy czas pracy testowanego urządzenia w kilku scenariuszach zastosowań - odtwarzania MP3 oraz radia z wyłączonym ekranem, czytania książki elektronicznej z podświetlaniem na niskim poziomie, nawigacji GPS oraz normalnego użytkowania jako palmtopo-telefonu.

    :: Odtwarzanie MP3:
      - wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - głośność ustawiona na połowę skali
      - zapętlony w WMP utwór MP3 o bitrate 128kbps, zapisany w pamięci ROM
      - wszystkie aplikacje wyłączone
      - ekran wyłączony przy pomocy funkcji dostępnej w WMP


ilustracja


    :: Radio FM:
      - aktywowany moduł telefoniczny oraz Bluetooth
      - wyłączone WiFi i GPS
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - głośność ustawiona na połowę skali
      - wszystkie aplikacje wyłączone
      - ekran wyłączony przy pomocy funkcji dostępnej w aplikacji radia


ilustracja


    :: Czytanie książki elektronicznej:
      - wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi, GPS
      - podświetlanie ustawione na 4 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - dźwięk wyciszony
      - odpalony tylko Internet Explorer z samoprzeładowującą się stroną internetową zapisaną w pamięci ROM


ilustracja


    :: Nawigacja GPS:
      - aktywowany moduł telefoniczny i GPS
      - wyłączony Bluetooth oraz WiFi
      - podświetlanie ustawione na 4 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
      - bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
      - odpalony tylko VisualGPSce


ilustracja


Wyniki ogólnie rzecz biorąc nie są zbyt dobre. Dla MP3 tylko 13 godzin? Radio niecałe 10 (tutaj dodatkowo telefon był aktywny)? Jego poprzednik, czyli Glofiish X500 wytrzymał w tych testach odpowiednio 19 i ponad 15 godzin (choć w drugim teście moduł GSM był wyłączony). Można jeszcze zrozumieć krótki czas pracy przy czytaniu e-książki (10 godzin), wszak taki ekran czerpie zapewne sporo prądu - X500 pozwalał na 22 godziny pracy w tym trybie. Test dla GPS wypada już raczej standardowo, czyli około 6 godzin z aktywnym modułem telefonicznym, gdzie X500 wytrzymał ponad 9 godzin. Tyle że X800 był tutaj w zasięgu sieci 3G, co znacznie zwiększa pobór energii.

Natomiast w czasie normalnego użytkowania Glofiisha X800 jako palmtopo-telefonu, wytrzymał on nieco ponad 5 dni, w czasie których przeprowadziłem zaledwie 15 minut rozmów i wszystkie pozostałe moduły były wyłączone. Telefon znajdował się przez większość czasu w zasięgu sieci 3G. Ten wynik określić już można mianem satysfakcjonującego.

ilustracja


Stabilność


Piętą achillesową palmtopo-telefonów firmy ETEN, było zazwyczaj oprogramowanie. Nie chodzi tutaj o niewielką ilość aplikacji, czy też ograniczoną ich funkcjonalność - akurat pod tym względem programistom ETENa nie można było nic zarzucić. Gorzej bywało w kwestii stabilność pracy systemu operacyjnego i tych dodatkowych aplikacji. Ponadto niektóre błędy powielane są rutynowo. I tak pierwsze egzemplarze X800 cierpiały m.in. na problem zapominania hasła dostępu do systemu, na co narzekali również użytkownicy poprzednich modeli. Problem ten jednak w końcu rozwiązano, udostępniając szybko po premierze PDA nowy obraz pamięci ROM. Skorygował on również wiele innych usterek, których nie miałem możliwości odczuć na swojej skórze, gdyż otrzymałem X800 już z poprawioną edycją systemu. To jednak nie znaczy, że najnowszy Glofiish działa już jak powinien. Wciąż zdarzają się sytuacje, które zmuszają użytkownika do zresetowania PDA, o której to czynności posiadacze palmtopo-telefonów konkurencji, potrafią czasem zapomnieć. Nawet bez instalowania dodatkowych aplikacji, system potrafił płatać figle przy normalnym użytkowaniu. Oto opis kilku takich przypadków, których byłem świadkiem, w czasie tych zaledwie trzech tygodni obcowania z ETENem X800.

Czasem przy korzystaniu z modułu Bluetooth - np. w momencie parowania, menadżer potrafił się zawiesić, choć inne aplikacje nadal były wtedy dostępne i można było się na nie przełączać. Ponadto kilka razy przy wyłączaniu PDA, ten zamiast wygasić ekran zaświecił wszystkie piksele na biało i nie dał się w żaden sposób wyłączyć. Nie reagował na Power, ani na żaden inny klawisz. Nawet dźganie go rysikiem w otwór resetowania nie przyniosło rezultatu - ekran jak świecił tak świecił. Zostawiłem go tak nawet na kilka minut, licząc że może sam się wyłączy, ale to również nic nie dało. Zdjęcie pokrywy baterii, co w normalnych warunkach automatycznie odcina zasilanie, też nie wygasiło ekranu, dopiero samo wydłubanie baterii zaowocowało zresetowaniem Glofiisha. Muszę przyznać, że nie zauważyłem aby X800 resetował się sam, choć słyszałem, że w poprzednich wersjach ROMu takie sytuacje się zdarzały.

Donieść muszę również o tym, że kilka razy gdy urządzenie wyłączyło się po rozładowaniu baterii, nie dało się go ponownie włączyć po naładowaniu - dopiero wyjęcie i ponowne umieszczenie ogniwa zasilającego, aktywowało start systemu.

Wymienione problemy jakkolwiek irytujące, to jednak nie zaskoczyły mnie tak, jak to co wydarzyło się jednej nocy i o mało nie doprowadziło do tego, że spóźniłem się do pracy. Jak co wieczór przed snem nastawiłem godzinę alarmu, wyłączyłem PDA i poszedłem spać. Niestety zaprogramowany w Glofiishu budzik nie zadzwonił. Nauczony doświadczeniem przygotowałem się jednak na tą ewentualność i nastawiłem budzik również w wiernym Wizardzie. Niegdyś bowiem problem nieaktywujących się alarmów był plagą wielu pocketów, jednak od czasu Windows Mobile 5.0, nie słyszałem by ktoś narzekał na taką niedogodność. Rano X800 był jednak martwy - nie reagował na Power, ani na żadne inne klawisze. Dopiero reset obudził urządzenie i wtedy spóźnione alarmy zabrzmiały przekrzykując się wzajemnie - zaraz po starcie systemu. Dodam, że powodem zawieszenia/wyłączenia urządzenia nie mógł być niski stan baterii, gdyż spokojnie użytkowałem go po tym jeszcze przez kilka dni.

Inna dość nieprzyjemna sytuacja ma związek z modułem telefonii komórkowej. Tam gdzie pracuję, sygnał Ery jest na pograniczu 2.5 oraz 3G. Stąd co chwila moduł przełącza się pomiędzy tymi trybami, tyle że dla 3G jest jeden lub czasem zero pasków sygnału, a dla 2.5G pełen komplet. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że raz zdarzyło mi się być cały dzień poza zasięgiem, nic o tym nie wiedząc. Dopiero gdy spróbowałem nawiązać połączenie, ETEN oznajmił że nie można wybrać numeru, a wszyscy którzy chcieli się do mnie dodzwonić nie mogli mnie złapać. Nie ważne czy w trybie 2.5G czy po zalogowaniu do sieci UMTS, urządzenie odrzucało moje próby nawiązania połączenia. Wyłączenie modułu telefonii komórkowej również nie skorygowało tej usterki - dopiero restart PDA przywrócił prawidłowy stan rzeczy.

ilustracja

Niby pełen zakres sygnału, a mimo wszystko telefon poza zasięgiem


Pod koniec testów, gdy sprawdzałem jakość odtwarzania dźwięku na słuchawkach, byłem świadkiem jeszcze jednego dziwnego zwisu. Otóż jednocześnie wyłączałem PDA i odpinałem słuchawki (choć to może akurat nie mieć związku), gdy ekran się wyłączył, ale zapaliła się dioda lampy błyskowej. Zdziwiony próbowałem uruchomić ETENa, ale ten nie reagował (również na reset) - ponownie dopiero wyciągnięcie baterii przywróciło go do życia.

Jeśli czytaliście poprzednie artykuły poświęcone PDA korporacji ETEN, to być może pamiętacie, że narzekałem tam na brak współpracy tych palmtopo-telefonów ze stereofonicznymi słuchawkami Bluetooth. Przynajmniej ja nie potrafię zmusić tych urządzeń do dogadania się z moimi słuchawkami HP Stereo Bluetooth Headphones. Tak się składa, że testowany aktualnie model również nie potrafi poprawnie sparować stereofonicznych słuchawek A2DP firmy HP. Problem jest identyczny - w czasie parowania, ponad nakładkę na menadżer BT zainstalowaną przez ETENa, przebija się w pewnym momencie oryginalny MS BT Stack, który teoretycznie przejmuje i kończy proces parowania. Słuchawki widnieją tylko na liście sparowanych urządzeń w menu standardowego menadżera BT, a w nakładce ETENa nie pozostaje po nich żaden ślad. Zapewne przez to dźwięk nie jest do tych słuchawek transmitowany. Za to monofoniczna słuchawka Bluetooth - taka zwykła od telefonu, paruje się bez problemu i pozwala nawet na głosowe wywoływanie połączeń, za pośrednictwem umieszczonego na niej klawisza (funkcja niedostępna w poprzednich modelach PDA korporacji ETEN).

Z dziwnych przypadłości wymienić mogę jeszcze komunikat, który pojawia się w momencie odbierania połączeń. Otóż X800 nie wiedzieć czemu, prawie za każdym razem wyświetla informację o nadchodzącym połączeniu wideo, nawet jeśli dzwoniąca do nas osoba zainicjowała zwykłe połączenie głosowe.

Natomiast skandaliczna jak na dzisiejsze czasy ilość pamięci RAM daje się we znaki nawet przy użyciu standardowo zainstalowanych aplikacji. Otóż przy uruchomieniu kilku programów, w tym aparatu cyfrowego, przy próbie wykonania zdjęcia użytkownik zamiast dźwięku migawki otrzymuje komunikat "Out of memory", generowany przez aplikację do obsługi aparatu. Nie proponuje ona jednak zamykania innych pracujących w tle programów, celem zwolnienia pamięci. Po prostu non-stop wyświetla ten komunikat. W tym momencie system oferował wciąż 7MB wolnego RAMu. Trzeba było ręcznie poubijać pozostałe aplikacje, aby móc wykonać fotkę.

Aplikacja do rozpoznawania wizytówek też potrafiła wypluć od czasu do czasu komunikat o błędzie. Sam producent przyznaje się do tych usterek, publikując przy okazji kolejnych aktualizacji informację, iż poprawiono "to i owo" w NameCard Manager.

ilustracja


Pod koniec testów pojawiła się kolejna aktualizacja pamięci ROM, co zmusiło mnie do przesunięcia publikacji tego artykułu o kolejny tydzień. Chciałem bowiem pobawić się Glofiishem z nowszą wersją oprogramowania, licząc na to, że artykuł ten nabierze nieco mniej krytycznego wydźwięku. Tymczasem nie wiele się zmieniło. Co prawda po wgraniu nowego ROMu, nie byłem świadkiem zawieszenia się systemu przy próbie wyłączenia PDA (czarny ekran i brak reakcji). Wciąż jednak okazyjne utraty stabilności się zdarzały. Przykładowo gdy wybierałem numer, a w tym samym momencie ktoś inny próbował się do mnie dodzwonić, PDA przerwał wybieranie i wyświetlił komunikat nadchodzącego połączenia. Wszystko byłoby OK, gdyby tylko przy tym się nie zawiesił - mogłem otwierać Menu Start, ale aplikacja telefonu nie odpowiadała, dzwonek rozbrzmiewał, a wibracja wyłączyła się dopiero po wyciągnięciu baterii (reset ponownie nie działał!).

Na koniec narzekania jeszcze słówko na temat instrukcji obsługi. Otóż ponownie ktoś dał ciała w czasie przygotowywania polskiej instrukcji obsługi, która narojona jest błędami. Praktycznie na każdej stronie tego umieszczonego na CD pliku PDF, natkniemy się na różne "kwiatki", jak gdyby instrukcję przygotował jakiś stroniący od lekcji języka Polskiego uczeń podstawówki - tutaj naprawdę nie przesadzam.

Podsumowanie


Zawiedzeni? Nie wiem jak Wy, ale ja na pewno tak. Po pierwsze faktem kiepskiej stabilności pracy systemu, choć tego można się było poniekąd spodziewać, znając ich poprzednie PDA - choćby pobieżnie, z naszych czy innych testów publikowanych w sieci. Czuje się również zawiedziony kiepską wydajnością tego urządzenia, którego pod tym względem porównać można bardziej do Wizarda czy innych PDA z 200MHz procesorem Texas Instruments. Natomiast wracając do kwestii oprogramowania, to jakoś nie mieści mi się w głowie, że po tak długim okresie wewnętrznych testów tego palmtopo-telefonu, wciąż wypuszcza się na rynek tak niedorobiony produkt. Chyba że projekt o nazwie Glofiish X800 przeleżał przez te 9 miesięcy w szufladzie i kurzył się, gdy producent pracował nad jego następcą, mającym w końcu zawojować na rynku urządzeń mobilnych. Oczywiście można liczyć na to, że te choroby toczące oprogramowanie testowanego PDA zostaną w końcu poprawnie zdiagnozowane i znajdzie się na nie jakieś lekarstwo, to jednak nie liczyłbym na cudowne ozdrowienie przy kolejnej aktualizacji systemu.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Sądząc po poczynaniach producenta, przy okazji udostępniania poprawek do poprzednich modeli, gdzie wiele kluczowych kwestii pozostało długo bez rozwiązania, tutaj może być podobnie. Mimo że na obecną chwilę pod względem parametrów technicznych Glofiish X800, jest poniekąd urządzeniem raczej bezkonkurencyjnym, to jednak niesatysfakcjonująca wydajność i stabilność oraz tylko 64MB pamięci RAM sprawia, że trudno jest mi go ze spokojnym sumieniem polecić. O rozrywce (chyba że w grę wchodzi pasjans) i multimediach można praktycznie zapomnieć - no może poza radiem i muzyką, choć z tym ostatnim też nie jest zbyt różowo, zważając na krótki czas pracy tego PDA przy odtwarzaniu muzyki. Nawigacja jeszcze jakoś ujdzie w tłoku, głównie dzięki zastosowaniu układu SiRF Star III. Najgorsze jest jednak to, że przez swą powolność najnowszy ETEN nawet w zastosowaniach typowo biurowych nie wypada najlepiej. Ciekawi mnie jednak to, ile winy za taki stan rzeczy ponosi sam CPU, a ile zwalić trzeba na układ graficzny lub kiepskie sterowniki.


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)


Sam zwlekałem ze zmianą Wizarda, czekając na jakiegoś kompaktowego PDA z ekranem VGA i klawiaturą QWERTY. Mam tutaj na myśli Glofiisha M800, który kilka dni temu trafił na rynek. Jest to jednak praktycznie ten sam palmtopo-telefon co testowany dziś X800, tylko zamknięty w nieco innej obudowie. Stąd obawiam się, że jego wydajność jak i stabilność pracy systemu nie będzie specjalnie odbiegać od tego co oferuje Glofiish X800. Proponuję zatem poważnie zastanowić się nad kupowaniem w ciemno M800, choć parametry techniczne, wygląd jak i cena (niecałe 2.000zł) muszę przyznać jest bardzo kusząca.

Za dostarczenie urządzenia ETEN Glofiish X800 do testu dziękujemy firmie Unicom. Urządzenie to kosztuje około 1940zł z VAT.

:: Plusy:
ilustracja zgrabny i lekki
ilustracja ekran VGA
ilustracja cztery zakresy dla GSM/GPRS/EDGE oraz obsługa 3.5G
ilustracja Bluetooth i WiFi
ilustracja wbudowane Radio FM / moduł TMC
ilustracja GPS na SiRF Star III
ilustracja dioda informuje o aktywności GPS
ilustracja etui w komplecie
ilustracja zapasowy rysik
ilustracja wartościowe oprogramowanie w ROMie
ilustracja spolszczenie systemu standardowo dostępne

:: Minusy:
ilustracja tylko 21 MB wolnego RAMu po hard resecie
ilustracja słaba wydajność szczególnie przy grach i multimediach
ilustracja częste utraty stabilności pracy systemu
ilustracja dość długi start od resetu
ilustracja brak złącza anteny zewnętrznej GPS lub GSM
ilustracja problemy z ostrością zdjęć
ilustracja czas pracy na baterii poniżej średniej
ilustracja opóźnienie przy odbieraniu połączeń głosowych
ilustracja brak uchwytu i ładowarki samochodowej
ilustracja klawisz na słuchawkach nie aktywuje wybierania głosowego
ilustracja joystick zawiesza się przy ruchach po przekątnej
ilustracja ekran jest mocno zagłębiony i dotknięcie palcem scrollbara jest utrudnione


(kliknij aby zobaczyć powiększenie)

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję