Google ogłosiło, że zakończy działalność aplikacji Podcasts dla użytkowników międzynarodowych w czerwcu 2024 roku. Ta decyzja następuje po wcześniejszym wycofaniu usługi w Stanach Zjednoczonych w kwietniu tego samego roku.
Trafiliście na potencjalnie ciekawy podcast, ale niestety jest w obcym języku? Być może w przyszłości nie będzie to stanowiło problemu. Spotify bowiem ogłosiło, że chce tłumaczyć podcasty w pomocą sztucznej inteligencji.
W pierwszej połowie tego roku pisaliśmy o dodaniu do YouTube Music obsługi podcastów. Wówczas Google twierdziło, że nie oznacza to końca aplikacji Google Podcasts, szczególnie, że w YouTube Music były one dostępne jedynie w kilku krajach.
Jakiś czas temu Google ogłosiło, że chce udostępnić w swojej aplikacji YouTube Music także podcasty. Wówczas nie znaliśmy zbyt wielu szczegółów, poza tym, że przynajmniej na razie nie oznacza to uśmiercenia samodzielniej aplikacji Google Podcasts.
W lipcu zeszłego roku informowaliśmy o wykupieniu twórców aplikacji Pocket Casts przez firmę Automattic odpowiedzialną za rozwijanie WordPressa (platformy do prowadzenia blogów i nie tylko). Wówczas zapowiadano, że nie ma planów wprowadzania większych zmian do działania zespołu czy aplikacji.
Trzy lata temu firma rozwijająca aplikację Pocket Casts została kupiona przez konsorcjum składające się z NPR (National Public Radio), WNYC Studios, WBEZ Chicago oraz This American Life, czyli jednych z największych twórców między innymi podcastów.
Do tej pory, jeśli chcieliście obserwować jakiś podcast w aplikacji dostarczanej przez Google, musiał on znajdować się w katalogu firmy z Mountain View. Niedawno sytuacja ta jednak uległa zmianie.
Jedna z popularniejszych aplikacji do słuchania podcastów dla iOS, czyli Overcast, zyskała właśnie w wersji beta opcję wyświetlania informacji o tym, w jaki sposób hosting danego podcastu śledzi swoich użytkowników (jeśli w ogóle).
Niecałe dwa lata temu Google udostępniło własną aplikację mobilną do słuchania podcastów. Była wówczas dostępna jedynie na Androidzie nie była zbyt rozbudowana. Mniej więcej rok później pojawił się interfejs webowy (choć wtedy jeszcze nie był dostępny wprost) oraz opcja auto-pobierania.
Jak wie już zapewne wielu z Was, Google niestety nie spieszy się z dostosowywaniem swoich aplikacji do nowych elementów czy zmian w interfejsie wprowadzanych przez kolejne wersje Androida. Nadal są więc programy tej firmy, które chociażby nie obsługują ciemnego motywu.
