Sony PSP oraz Nintendo DS to nic, w porównaniu z potencjałem jaki kryje w sobie Apple iPhone. Przynajmniej takie zdanie wyszło z ust niejakiego Johna Carmacka. Chyba każdy zna tego Pana, który wraz z kumplami założył ID Software i zmienił na zawsze świat gier komputerowych? Według Carmacka podzespoły telefonu z jabłuszkiem w logo są w pewnym sensie "porównywalne" z tym co oferuje Sega Dreamcast, a nawet Sony Playstation 2 lub pierwszy Xbox. Oczywiście John nie wypowiadałby się zapewne na ten temat, gdyby nie plany wejścia ID Software na rynek gier dla iPhone’a. Otóż już wkrótce dwa bliżej nie określone tytuły ich autorstwa, nabyć będzie można za pośrednictwem AppStore.

Pod tą tytułową nazwą kryje się zbawienie dla wszystkich tych, którzy pragną zainstalować nowy system w swoim iPhone'ie i bez problemu korzystać z kart SIM innych operatorów. Otóż ekipa iPhoneDevTeam udostępniła już narzędzie do zdjęcia wszystkich blokad ze starych iPhone'ów, odświeżonych nową wersją systemu. Jeśli chodzi zaś o iPhone'a 3G, to na daną chwilę Pwnage Tool 2.0 oferuje wyłącznie jailbreake, a na rozwiązanie pozwalające zdjąć SIMlocka z nowych iPhone'ów trzeba będzie jeszcze nieco poczekać. Więcej na ten temat przeczytać można m.in. na EndagetMobile oraz blogu iPhoneDevTeam.

Chyba najbardziej znany klon aparatu Apple iPhone to urządzenie M8 MiniOne chińskiej firmy Meizu. Od pierwszej wzmianki na jego temat minął już ponad rok, mimo to ów telefon wciąż nie trafił na rynek. Jest to o tyle ciekawe urządzenie, że pracuje pod kontrolą Windows CE z własną nakładką graficzną przygotowaną przez producenta, przypominającą oczywiście mobilnego Mac OSa. Jednak jak podaje witryna Electronista.com, MiniOne wejdzie na rynek w przeciągu miesiąca. Planowane są dwie różne wersje, różniące się pojemnością pamięci. Ta lepiej wyposażona edycja (256MB pamięci i 8GB obszaru dyskowego) pojawi się jednak dopiero w październiku, w cenie 320 USD.

Okazuje się, że nowy obraz systemu wystawiony kilka dni temu na witrynie Apple posiada nowszy build, niż ten który przychodzi w komplecie ze sprzedawanymi w pierwszych dniach iPhone'ami. Dlatego użytkownicy narzekający na problemy z płynnością pracy tego aparatu, powinni zaktualizować oprogramowanie do najnowszej wersji (build 5A347, gdzie starszy numerek to 5A345).

Zgodnie z raportem witryny iSuppli, która zliczyła koszt jaki ponosi Apple, przy produkcji pojedynczego egzemplarza iPhone'a 3G, okazuje się, że nowy aparat z jabłuszkiem w logo jest tańszy od swego poprzednika o 53 USD. Jest to mniej więcej suma 174.33 USD za model 8GB (podzespoły i montaż). Więcej na ten temat przeczytacie na AppleInsider.com

Wszyscy widzimy jaki wpływ mają produkty z jabłuszkiem w logo na skomputeryzowane społeczeństwo. Czasem trudno uwierzyć co ludzie są w stanie zrobić lub z czego zrezygnować tylko po to, aby nabyć ten wymarzony gadżet. Przyznać trzeba, że Apple potrafi sprawić, aby ich produkty były na szczycie listy pożądania. Świetnym podsumowaniem tego jest krótki komiks, przedstawiający w humorystyczny sposób historię młodego człowieka, planującego zakup iPhone'a 3G.

Okazuje się że tylna obudowa najnowszego iPhone'a, nie jest wykonana jak wszyscy myśleli z plastiku. Metal z pierwszego aparatu z jabłuszkiem w logo porzucono na korzyść innego materiału, aby nie blokować sygnałów odbieranych przez odbiornik GPS. Ale nie jest to plastik, a ceramika. Potwierdza to film z serii WillItBlend, gdzie do silnego miksera trafiają przeróżne gadżety. Na temat miksowania pierwszego iPhone'a pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Teraz macie okazję obejrzeć co zostaje po urządzeniu iPhone 3G. Filmik zamieszczamy w głębi tego newsa.

Apple podaje, że przez pierwszy weekend dostępności iPhone'a 3G, sprzedało się aż milion sztuk tego aparatu. Wynik jest naprawdę niezły, zważając że na osiągnięcie takiego samego poziomu sprzedaży, jego poprzednik czekał 74 dni. Teraz co prawda jego dostępność była od razu znacznie szersza, gdyż wprowadzony został do sprzedaży nie tylko w USA, ale również w 20 innych krajach. Natomiast dziesięciokrotnie większa liczba pojawia się w komunikacie dotyczącym sklepu z aplikacjami dla mobilnego Mac OSa. Otóż od premiery iPhone'a pobrano aż 10 milionów programów dla niego przeznaczonych.

Ostatnio wspominaliśmy o tym, że Apple rozważa wyprodukowanie iPhone'a wyposażonego w klawiaturę QWERTY. Tymczasem pewien blogger prezentuje ciekawy pomysł na skonstruowanie dołączanej klawiatury. Taki gadżet podpinałoby się do iPhone'a podobnie jak "plecki" do starych iPAQów. Poza wysuwaną z bocznej ścianki klawiaturą mogłyby one mieścić dodatkowo np. baterię, dodatkowe złącze na karty pamięci itd. Coś mi się wydaje, że pomysł ten podłapią szybko producenci wszelkiej maści akcesoriów dla PDA i telefonów. Wszak taka klawiatura, sprzedawałaby się zapewne jak ciepłe bułeczki.

Pocket Informant to program-legenda, przynajmniej dla użytkowników platformy Windows Mobile. Większość osób, którym nie wystarcza funkcjonalność standardowego kalendarza, książki adresowej, czy listy zadań i notatek, zazwyczaj wybiera właśnie tą aplikację. Nie będziemy tutaj rozpisywać się na temat możliwości tego programu, gdyż nie jest to tematem tego newsa. Otóż w wywiadzie z programistami z grupy WebIS, opublikowanym na witrynie What's On iPhone, czytamy że powstaje Pocket Informant dla mobilnego Mac OSa. Nie podano dokładnie kiedy pojawi się on na rynku, ale wiadomo, że wersja dla iPhone'a nie jest zwykłym portem. Została ona napisana całkowicie od podstaw w ciągu około 4 miesięcy, przy pracy po 12 godzin dziennie 7 dni w tygodniu.