RECENZJA: Nawigator ALGA AN5050

Czego oczekuje od nawigacji GPS przeciętny użytkownik? Płynnego działania, dobrego, jasnego ekranu i łatwej obsługi – tak najczęściej brzmi odpowiedź. Nawigacja ALGA AN5050, która trafiła na redakcyjne testy, wydaje się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom użytkowników. Czy rzeczywiście spisze się lepiej niż inne modele dostępne na rynku?


Pierwsze wrażenie

W opakowaniu, oprócz samego nawigatora, znajdziemy uchwyt samochodowy, ładowarkę samochodową, antenę TMC wraz ze specjalną przejściówką, umożliwiającą wykorzystanie anteny samochodowej do odbioru sygnału TMC, rozdzielacz przewodu ładowania (również do użytku z TMC), oraz krótką, papierową instrukcję.




Urządzenie już od początku mi się spodobało. Uwagę zwraca brak foliowego panelu przedniego, tak niestety popularnego ostatnimi czasy. Ładna, metalowa ramka w dwóch kolorach (srebrnym i czarnym), dopełnia pozytywny obraz. Materiały użyte do konstrukcji całej obudowy są sztywne i znacznie odporniejsze niż w wielu nawigacjach typu "slim". Dzięki temu, nie musimy się martwić o pojawiające się na ekranie, przy jakimkolwiek nacisku na obudowę, zniekształcenia. Dodatkowo tylna ścianka została pokryta wzorkiem, zapewniającym dużą odporność na ślady palców, czy rysy. Można się spodziewać, że dzięki takiej konstrukcji urządzenie długo będzie wyglądać jak nowe, a ekran zapewni dobry, ostry obraz i wysoką czułość na dotyk.




Przycisk sprzętowy, służący do uruchamiania i wyłączania urządzenia, znajduje się u góry. Wywołuje on ekranowe menu, pozwalające wybrać opcję usypiania czy też całkowitego wyłączenia.



Po prawej stronie (patrząc od strony ekranu), zamontowano złącze ładowania i komunikacji z PC (typowe miniUSB), gniazdo słuchawek (minijack 3,5 mm), oraz slot karty microSD. Urządzenie pracuje poprawnie ze wszystkimi kartami SDHC (testowałem do 16GB).




Z tyłu oprócz głośnika odnajdziemy także przycisk reset. Miejsca na rysik brak, ale okazuje się, że całkiem z wyposażenia nie zniknął. Znajduje się w pleckach, do mocowania nawigacji w samochodzie.




Dołączony uchwyt to typowe krótkie ramię z dwoma przegubami skręcanymi śrubami i niewielkie "plecki" zatrzaskowe. Mocowanie jest wystarczająco sztywne, ale nie umożliwia łatwego wypoziomowania nawigacji (tu bezkonkurencyjne są przeguby kulowe).

Dostęp do wspomnianego wcześniej rysika umieszczonego w pleckach nie jest wprawdzie najlepszy, ale dobrze, że przynajmniej całkiem o nim nie zapomniano.




Ładowarka samochodowa pracuje w zakresie napięć wejściowych 12 - 24 V i posiada wydajność prądową 1,5 A. Jej kabel jest długi i wystarczająco miękki by wygodnie rozmieścić wszystkie elementy nawigacji w aucie.




Na koniec elementy bardziej nietypowe, których nie spotkałem w innych zestawach nawigacyjnych. Pierwszy, to specjalna przelotka, czy może raczej rozdzielacz, służący do podłączenia anteny TMC z ładowarką samochodową i samym urządzeniem. Z jednej strony posiada typowy wtyk miniUSB, z drugiej gniazdo miniUSB (na ładowarkę) i microjack (do podłączenia anteny).

Kątowy wtyk i miękki kabel ułatwiają podłączenie.




Dodatkowo w testowanym zestawie znajduje się specjalny odgałęziacz, pozwalający na wykorzystanie fabrycznej instalacji antenowej auta jako źródła sygnału radiowego dla odbiornika TMC. To świetne rozwiązanie, które powinno zapewnić doskonały sygnał, przy jednoczesnym braku niezbyt w końcu eleganckich kabli, przyklejanych na szybie.




Rozgałęźnik wpinamy szeregowo w instalację (oczywiście sygnał do radia nie jest w żaden sposób odcinany), a dołączonego microjacka wtykamy we wspomniany wcześniej rozdzielacz.


Dane techniczne (ze strony WWW)

Procesor: ARM11 700MHz (z DSP 250MHz)
Ekran: 5", 800x480 px o wysokim kontraście, jasność 480 cd/m2
RAM: 128 MB DDR2
Flash: 4 GB
Bluetooth z obsługą DUN
System: Windows CE 6.0
Transmiter FM: opcja
Odbiornik TMC: Wbudowany (GNS)
Wejście zewnętrznej anteny TMC
Obsługa Trybu USB OTG (USB Host)
Bateria 1450 mAh
Wymiary 135x86x11 mm
Waga 172 g

Słówko odnośnie taktowania procesora. Nie mogłem z początku ustalić, czy prędkość taktowania to 700 MHz (widnieje na stronie WWW z opisem modelu), czy jak napisano na pudełku 650MHz, a może aż 800 MHz, jak podaje systemowa aplikacja informacyjna z panelu sterowania. Od producenta dowiedziałem się później, że w sprzedaży rzeczywiście znalazły się różne wersje (od 650 - 800 MHz), a przygotowane pod pierwsze wersje 650 MHz pudełko, pozostało niezmienione. Obecnie praktycznie wszystkie egzemplarze w ofercie mają taktowanie 800 MHz.  




Oprogramowanie

Fabryczne menu w AN5050 wygląda ładnie i działa w miarę szybko. Na dolnej belce umieszczono spis funkcji a u góry na środku mamy bezpośrednie linki do zarządzania transmiterem FM (tego akurat brak w modelu 800 MHz), głośnością, oraz wskaźnik poziomu baterii i zegar. Użytkownik może sobie wybrać wyświetlane tło z pośród kilku kolorowych obrazków.




W opisywanej wersji oprogramowania przycisk "nawigacja" wywołuje kolejne proste menu, w którym umieszczono linki do AutoMapy, Igo Primo (AN5050 będzie dostępny w zestawie z oboma tymi programami), oraz dodatkową ikonę, pozwalającą na przypisanie dowolnego innego programu przez użytkownika. Całkiem wygodne i do tego ładne rozwiązanie.




O odtwarzaczu plików flash mogę napisać niewiele. Po prostu jest i działa.


Ciekawie prezentuje się przeglądarka filmów. Na początek uwagę zwraca ikonka "pendrive", umieszczona na ekranie wyboru plików do odtwarzania. ALGA AN5050 jako jedna z niewielu dostępnych nawigacji, pozwala na podłączenie pamięci przenośnych (przy użyciu odpowiedniej przejściówki) i odczyt plików video bezpośrednio z takiego dołączonego napędu.




Spora moc procesora i dobry wyświetlacz zachęcają do wykorzystywania tej funkcjonalności.

Rzeczywiście nawet filmy o typowo "komputerowej" rozdzielczości i wysokim bitrate, odtwarzane są na Aldze dość płynnie bez potrzeby konwersji. Fabryczny odtwarzacz nie potrafi nawet wykorzystać pełnych możliwości urządzenia. Po "zabawie" z wyłączaniem dźwięku w TCPMP (znana przypadłość nawigacji na Atlasie V), ocenić można faktyczną wydajność urządzenia. Wyniki są bardzo dobre - film który nie daje się praktycznie odtworzyć na nawigacjach MTK z ekranem 800x480 pikseli, w ALGA AN5050 uzyskuje w benchmarku wynik grubo ponad 200% !




Odtwarzacz muzyki posiada typowe dla tego typu programów funkcje - przewijanie, przełączanie utworów, odtwarzanie losowe, czy też w kolejności. Jest też opcja ukrycia i działania w tle. Jakość dźwięku wydobywającego się z AN5050 jest zdecydowanie lepsza, niż w większości ostatnio testowanych nawigacji. Pojawia się sporo tonów średnich, a nie tylko same syczące soprany. Trzeba tylko uważać na poziom głośności przy utworach o dużej ilości basów, ponieważ szybko pojawia się wtedy przesterowanie.




Po dobrych doświadczeniach z przeglądarką filmów, także w przypadku zdjęć nie zawiodłem się na AN5050. Obrazki wyglądają bardzo efektownie i ładują się szybko (zdjęcie 3 MB około 5 - 6 sekund). Dostępne opcje, to powiększanie, pomniejszanie, obrót, pełny ekran i automatyczna przeglądarka, bez możliwości regulacji czasu i efektu przejścia.




Bluetooth to chyba najsłabszy element oprogramowania w ALGA AN5050. Dostępnych opcji jest niewiele (brak importu kontaktów, czy SMS'ów), a i obsługa wyszukiwania czy parowania nie jest do końca intuicyjna, bo brakuje podpisów do przycisków i trzeba się domyślać który do czego służy.

 


Po sparowaniu telefonu z nawigacją możemy wykonać połączenie (ręcznie wpisując numer), przeglądnąć listę wychodzących i przychodzących połączeń (tylko połączenia wykonywane z poziomu nawigacji), oraz uruchomić połączenie z internetem, o ile telefon posiada profil DUN po BT. Wbudowaną przeglądarką WWW jest Opera Mini, która sprawdza się najlepiej na tego typu urządzeniach.




Jakość dźwięku przy połączeniu BT jest poprawna.


W programach narzędziowych umieszczono tester odbiornika GPS, ikonkę wejście do Windows CE, kalkulator, sterowanie nadajnikiem FM (nadajnik FM jest wyposażeniem opcjonalnym i nie występuje we wszystkich egzemplarzach ALGA AN5050), oraz przycisk restart. Jest też jeden przycisk, który nie działa (program narzędziowy), co jak sądzę zostanie to poprawione w kolejnej aktualizacji menu.




Ustawienia systemowe obejmują zmianę języka menu, regulację podświetlenia i poziomu dźwięku, podgląd stanu akumulatora, ustawienia czasu i daty, informacje o systemie, panel zmiany tapet, wywołanie aktualizacji systemu i kalibracji ekranu, oraz przełącznik trybu pracy portu USB, o którym warto napisać kilka słów.






Jak już wspominałem, AN5050 posiada możliwość przełączenia trybu pracy portu miniUSB na "Host", dzięki czemu do nawigacji podłączyć możemy przenośne dyski USB, czytniki kart, myszki i klawiatury, a także wszelkie inne urządzenia (o ile tylko dysponujemy dla nich sterownikiem dla Windows CE 6.0). Wszystkie tryby pracy działają poprawnie, trzeba jednak pamiętać, że dla urządzeń podłączanych do nawigacji konieczne jest dodatkowe zasilanie (odpowiednią przejściówkę można dorobić, lub nabyć w sklepie internetowym ALGA).




Na koniec dla rozrywki otrzymujemy 4 proste gry. Nieśmiertelnego „węża”, Gobang, wyszukiwanie par i sapera.




Wrażenia z użytkowania


Zachwalany przez producenta ekran, rzeczywiście odznacza się ponadprzeciętną jasnością, świetnym kontrastem i dobrymi kolorami. Na maksymalnym ustawieniu, intensywność podświetlenia jest bardzo duża, na minimalnym trochę może za jasna do jazdy w nocy. Jak widać na zdjęciu, inne nawigatory wyraźnie ustępują ALGA AN5050 w kwestii wyświetlacza.

Nawet w słoneczny dzień nie będzie problemu z widocznością obrazu, a i kąty widzenia zupełnie wystarczają do wygodnej pracy z urządzeniem.




Podobnie dobre wrażenie robi reakcja na dotyk. Brak dodatkowego ozdobnika w postaci foliowego panelu sprawia, że na całej powierzchni ekranu odpowiedź na dotyk palcem, czy rysikiem jest właściwa. Nie występuje praktycznie efekt zaniku reakcji przy brzegach wyświetlacza.


Również jakość dźwięku wydobywającego się z AN5050 zaliczył bym do jego plusów. Mimo niewielkiej budowy, zarówno przy odtwarzaniu muzyki, czy też słuchaniu głosu pilota, dźwięk nie posiada nieprzyjemnej "świszczącej" barwy. Jest też wystarczająco głośny.


Zarówno testy programowe (BMQ oraz benchmark z TCPMP), jak i subiektywne odczucia użytkownika pokazują zauważalną przewagę procesora ARM11 800 MHz nad wcześniejszymi modelami Atlasa V (500 - 600 MHz). W przypadku BMQ, odnotowałem najlepszy jak do tej pory wynik testu całościowego (ponad 1200 punktów).




Testowany egzemplarz ALGA AN5050 nie był wyposażony w żaden program nawigacyjny, dlatego do jazdy korzystałem z własnej karty z AutoMapą Europy w wersji 6.11. Program ładował się szybko i działał sprawnie. Animowane menu mimo dużej szybkości urządzenia jednak minimalnie przycina, dlatego warto je wyłączyć. Niespodzianką jest brak możliwości minimalizacji

działającej AutoMapy (odpowiedni przycisk w AM jest nieaktywny). Jest jednak szansa, że w kolejnych wersjach zostanie to poprawione. Mamy za to pełną obsługę Live Drive (po podłączeniu telefonu z DUN) i współpracę z wbudowanym oprogramowaniem do obsługi telefonu (wywoływane "słuchawką" z ekranu AutoMapy).




Zarówno wyznaczanie, jak i przeliczanie trasy odbywają się szybko. Również rysowanie mapy podczas jej przeglądania i w czasie jazdy nie dają powodów do narzekania. Oprogramowanie działało w pełni stabilnie, nie spotkałem się z żadnymi komunikatami o błędach, czy też przypadkami zawieszania się aplikacji.


Używając wyłącznie AutoMapy, nie mamy szans wykorzystać wbudowanego w ALGA AN5050 odbiornika komunikatów drogowych TMC (program nie wspiera tej technologii). Dystrybutor zamierza jednak w najbliższym czasie wprowadzić do sprzedaży wersję urządzenia, z preinstalowanym oprogramowaniem Igo Primo, wraz z mapami całej Europy, oraz obsługą TMC włącznie z Polską (dane dostarczy Destia). Będzie to swego rodzaju przełom, ponieważ do tej pory nie było możliwości zakupu IGO w oficjalnej dystrybucji w naszym kraju. A szkoda, bo oprogramowanie to zbiera bardzo pozytywne opinie, zarówno jeśli chodzi o ergonomię i szybkość działania, jak i coraz lepsze mapy. Dodatkowa konkurencja na rynku na pewno nie zaszkodzi.


Poniżej kilka zrzutów ekranowych z wersji Igo Primo, jaka ma być dostępna wraz z nawigatorem AN5050 (zrzuty otrzymałem od Firmy ALGA).






Także współpraca z MapaMap Top SD nie stanowiła dla AN5050 problemu.




Dla majsterkowiczów

Przejście do Win CE nie nastręcza żadnych problemów. Odpowiednia ikona znajduje się w menu fabrycznym. Po jej użyciu, urządzenie zostaje "trwale" odblokowane, to znaczy po każdym resecie uruchamiać się będzie czysty pulpit Windows. Powrót do menu wymaga użycia znajdującej się na pulpicie ikony i resetu urządzenia. Oczywiście można obejść ten sposób i zastosować odpowiednie skrypty, tak by swobodnie przełączać się z menu do CE, bez konieczności resetowania. Co ciekawe, jeśli skorzystamy z ikonki "windows" z menu, zablokujemy sobie całkowicie dostęp do ukrytej partycji residentflash2 (nawet ręczne wpisanie adresu w pole explorera nic nie da). Efektu tego nie ma przy zastosowaniu skryptów.




W urządzeniu wycięto panel sterowania. Można go jednak dodać, dogrywając plik control.exe (może być z wersji CE 5.0) i ewentualne brakujące kontrolki CPL.




Zastosowany w urządzeniu moduł Bluetooth, nie daje się obsługiwać przy użyciu typowych narzędzi. Nie działają ani kontrolka BT z panelu sterowania, ani programy radzące sobie z modułami wbudowanymi w innych nawigacjach (np HobDrive).




Poza tym większość programów przeznaczonych dla wcześniejszych wersji Win CE, daje się uruchomić i pracuje poprawnie.



Podsumowanie

ALGA AN5050 jest urządzeniem dobrze wykonanym, wyposażonym w wysokiej jakości (jak na urządzenia PNA) wyświetlacz i mocny procesor, które pozwalają na bezstresową pracę praktycznie z każdym dostępnym na rynku oprogramowaniem nawigacyjnym. Szczególnie interesujące wydaje się w zestawieniu z programem Igo Primo, znanym z wysokiej szybkości działania, ciekawego interfejsu, dobrych map i obsługi technologii TMC w całej Europie. Nie jest jeszcze znana ostateczna cena takiego zestawu, ale nie powinna ona raczej przekroczyć 700 złotych.


Zalety:
+ Bardzo dobry ekran o wysokim kontraście
+ Nieźle wykonana, sztywna obudowa
+ Mocny procesor
+ Dobry głośnik
+ Wbudowany odbiornik TMC

Wady:
- Ubogie oprogramowanie obsługujące Bluetooth
- Niezbyt wygodne ramię mocujące do samochodu
- Dość wysoka cena (499 zł bez oprogramowania nawigacyjnego).

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję