Artykuły
Ekran naprawi się sam, a zasięg to tylko bug?
Kolejny dzień, kolejny news na temat dwóch kluczowych problemów dotykających użytkowników Apple iPhone 4. Otóż w sieci pojawiły się informacje z dobrze poinformowanych źródeł, iż żółte plamy na ekranie naprawią się same z czasem. Apple a raczej Foxconn używa bowiem specjalnego kleju do łączenia warstw ekranu i z uwagi na pośpiech w dostarczaniu czwartych iPhoneów na rynek, klej ten nie zdążył jeszcze wyschnąć. Stąd te żółte plamy na Retina Display, wywołane przez „Organofunctional Silane Z-6011”.
Natomiast temat utraty zasięgu przy trzymaniu telefonu w lewej ręce, zobrazowany na licznych filmach, może jednak okazać się kwestią oprogramowania. Dlaczego? Ponieważ ktoś postanowił sprawdzić jak zachowuje się iPhone 3G z iOS4 gdy trzymamy go w podobny sposób. Okazuje się, że również traci on zasięg, co podobno nie występowało na starym systemie. Zatem zwykły patch jednak rozwiąże ów problem?
Co ciekawe Engadget zapytało samego Steva Jobsa, co on o tym sądzi. Ten odpisał na maila informując, że należy po prostu unikać trzymania telefonu w ten sposób :)