HTC S740 - bardziej jako telefon

Długo zastanawiałem się co może zastąpić wysłużonego Samsunga SGH-i600 w roli podstawowego telefonu do dzwonienia, z szybką synchronizacją z PC i genialną funkcją "smartdial". Zastanawiałem się nad kilkoma modelami, lecz wybór padł na HTC S740 inaczej Rose (nazwa kodowa). Z racji okazyjnej ceny zakupu nie zawahałem się wykorzystać okazji, która niedawno się nadarzyła. Poniżej przedstawię moje wrażenia, po kilkudniowym użytkowaniu go jako telefonu. Należy podkreślić słowo "telefon" gdyż jest ono przy tym urządzeniu słowem-kluczem, testowałem go głównie pod tym kątem - w końcu to "tylko" choć może i "aż" Windows Mobile Standard...



Co w zestawie?



Recenzję zacznę od opisania zestawu dystrybucyjnego, który trafił do moich rąk. Urządzenie pochodzi z brytyjskiej sieci Orange, więc wszelkie instrukcje oraz informacje na pudełku były w języku angielskim. W skład zestawu wchodzi urządzenie, dedykowany pokrowiec od HTC typu skarpeta, zestaw słuchawkowy, kabel do synchronizacji oraz dwuczęściowa ładowarka podróżna. Zestaw nie za bogaty - porównując do Era G1 brakuje karty pamięci, choć porównując zestaw do kompletu OMNI HD wydaje się imponujący dzięki pokrowcowi.




Pierwsze wrażenia



S740 zaskoczył mnie wymiarami - oglądając przed zakupem zdjęcia w Internecie, miałem wrażenie że będzie on większy i szerszy. Pomimo że jest on dość długi i wąski, to dzięki odpowiedniej grubości dobrze leży w ręku, chwyta się go pewnie i dzięki wadze (140g) czuć że trzymamy napakowany funkcjami biznesowymi smartphone.


Po wyjęciu z pudełka przystąpiłem do zdjęcia pokrywki baterii, chcąc włożyć kartę SIM. Pod klapką, która jest idealnie spasowana, znajdują się komponenty takie jak obiektyw aparatu, tylny głośnik odpowiedzialny za dzwonki i odtwarzanie muzyki oraz wbudowany zestaw głośno mówiący. Jest tam również mocowanie na smycz - w wielu nowych modelach brakuje tego drobnego elementu, który tutaj został ładnie ukryty pod obudową.





Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu pod baterią jest naklejka z numerem seryjnym oraz z IMEI i... tyle. Brak tam miejsca na kartę SIM i kartę pamięci. Po szybkim zapoznaniu się instrukcją obsługi okazuje się, że S740 posiada podobny co HTC Kaiser patent na wkładanie karty SIM - slot znajduje się pod klawiaturą.






Po otwarciu zaślepki odpowiedzialnej za przesłonięcie slotu (zaślepka niestety jest wykonana trochę niedokładnie, jest odrobinę wypukła co powoduje niestety jej drobne zarysowania od otwierania mechanizmu klawiatury) spotyka nas niemałe zaskoczenie - zapomnijmy o szybkim wyjęciu karty SIM oraz karty pamięci z urządzenia. Szokujące jest to, że żeby wyjąć kartę pamięci z S740 trzeba nie dość że rozsunąć urządzenie, to jeszcze wyjąć kartę SIM i podważyć mocowanie karty za pomocą plakietki z napisem "pull". Cała operacja trwa dość długo, gdyż klapka posiada dość mocną gumę dociskającą ją do obudowy, za pierwszym razem brakowało mi niestety trzeciej ręki podczas tej czynności.






Bryła telefonu też okazała się zaskoczeniem. Oglądając zdjęcia udostępnione na stronie HTC, spodziewałem się czarnego urządzenia z lekkim połyskiem. Rose okazał się tymczasem być świecącym lustrem o odcieniu grafitowo szarym. Jest to o tyle mało komfortowe, że widać na ekranie i obudowie z przodu każdy najmniejszy paproszek, odcisk, smużkę brudu. Do szewskiej pasji doprowadza człowieka potrzeba przecierania po każdorazowej rozmowie ekranu z odbijającego się odcisku ucha. Nie ma co się oszukiwać, jest to mało komfortowa sytuacja i szybko nabiera się odruchu wycierania ekranu wraz z klawiaturą numeryczną o spodnie, tak by nadal zachowany był atrakcyjny połysk.


Samo urządzenie, pomijając fakt, że świeci jak kieliszki do wina po użyciu nabłyszczacza w zmywarce, jest doskonale wykonane. Materiały z jakich zostało wykonane urządzenie są wysokiej jakości. O samym spasowaniu elementów (głównie mowa o mechanizmie rozsuwania klawiatury) można powiedzieć tak - kartkę papieru da się wsadzić w szczelinę między częściami urządzenia, ale karty płatniczej już nie. Po traumatycznych przeżyciach z XPERIĄ gdzie luz "roboczy" był przeogromny, S740 bezapelacyjnie jest mistrzowsko poskładana.


Co gdzie i jak?



Opis wyglądu urządzenia zacznę od przedniego panelu, gdyż przykuwa najwięcej uwagi. Jest on wypolerowany, błyszczący, świecący, a przyciski są równo poukładane. HTC Rose kontynuuje linię urządzeń smartphone z klawiaturą QWERTY typu slideout i jednocześnie klawiaturę numeryczną. Na chwilę skupmy się właśnie na nich - niewiele urządzeń ma je tak ładnie wykonane.






Po pierwsze dobrze wyczuwalny skok przy wciśnięciu pozwala dość komfortowo pisać. Trochę niedogodności sprawia software odpowiedzialny za wpisywanie tekstów za pomocą klawiatury, numerycznej ale to dokładnie opiszę poniżej. Ponad zespołem 12 standardowych klawiszy znajduje się zespół klawiszy nawigacyjnych i funkcyjnych, standardowych dla urządzeń typu smartphone. D-pad ma formę okręgu lekko wystającego ponad wszelkie inne klawisze, a po środku niego jest okrągły przycisk zatwierdzania. Co zaskakujące, ma też on funkcję diody informującej o stanie urządzenia - podobnie jak w Diamondzie lub Touch Pro, jest on podświetlany na kilka różnych sposobów. Przykładowo nowy SMS/Email jest sygnalizowany podświetlaniem diod naokoło zgodnie z ruchem wskazówek zegara (prawa górna, prawa dolna, lewa dolna, lewa górna), natomiast góra-dół (dwie dolne diody d-pada oraz dwie górne diody) dla ładowania/podłączenia do PC. Mała rzecz a cieszy. Obok D-pada znajdziemy klawisze "Home", "Back" oraz dwa klawisze SoftKey. Pomiędzy nimi znajdują się niewielkie klawisze słuchawek - czerwonej i zielonej. Są one dość małe i obawiałem się że będą sprawiały problemy w obsłudze, choć okazało się, że nie jest tak źle - są one również wystające (jak d-pad) co pozwala na komfortowe ich wciskanie. Powyżej klawiszy SoftKey jest około pół milimetrowa szczelina oddzielająca blok klawiatury od tafli ekranu.



Plecki urządzenia są wykonane w stylu Diamonda i Touch Pro. Kształt jest niemal identyczny jak w Diamondzie, na szczęście materiał użyty jest identyczny jak z Touch Pro. Owocuje to tym, że przynajmniej na tylnej ściance Rose nie pozostają już ślady palców. W dolnej części klapki umieszczone jest nadrukowane logo Orange, szpecące trochę samo urządzenie (dobrze że logo jest tylko w tym miejscu). W górnej części, podobnie jak w Diamondzie oraz Touch Pro umieszczony jest aparat fotograficzny z szarą obwódką. W oczy rzuca się tutaj brak diody doświetlającej zdjęcia wykonywane co prawda i tak średniej jakości aparatem (o tym poniżej). Z prawej strony jest jeszcze siatkowany otwór przesłaniający głośnik.











Na górnej ściance telefonu, mającej przekrój trapezu, umieszczony został klawisz Power, działający także jako klawisz wywołujący standardowe menu zasilania/profili dla smartphonów z Windows Mobile. Jest on dość chudy (ok 3 mm) ale szeroki (12 mm) a przez to łatwo wyczuwalny palcem.






Natomiast na prawej ścince urządzenia, na wysokości klawisza "Back" umieszczony jest spust migawki aparatu. Po drugiej stronie zaś, zlokalizowano klawisze głośności - góra/dół.









Wszystkie te przyciski wykonane są dokładnie, nie ma żadnych luzów i każdy z nich ma wyczuwalny skok. Idąc dalej, na dolnej ściance znajdziemy otwór na smycz, otwór mikrofonu oraz złącze w standardzie HTC ExtUSB. Złącze jest kompatybilne z miniUSB natomiast akcesoria z Rose ze starszymi modelami niestety mogą być niekompatybilne. Złącze ma jeszcze jedną zaletę (dla niektórych może i wadę) - posiada mocno chwytający zatrzask złącza - samo wkładanie i wyciąganie wtyczki wymaga nie lada siły fizycznej.






Ekran


Rozmiar ma znaczenie. Osoby używające na co dzień większych ekranów, będą mówiły że skromne 2,4 cala jest zbyt małą przekątną, do komfortowego użytkowania PDA. Ja na co dzień korzystam z Era G1 z wyświetlaczem 3.2-cala oraz Samsunga i7500, ale mnie ten ekran HTC S740 do zastosowań czysto telefonicznych całkowicie wystarcza - odebrać połączenie, napisać SMSa, sprawdzić pocztę -  jest to komfortowe. Nawet przeglądanie stron mobilnych jest całkiem OK. Po zmianie czcionek na clear type jest nawet jeszcze lepiej. Kolory są żywe i jaskrawe, a w porównaniu do ekranu E650 wszystko jest jakby "gładsze". Należy oczywiście zaznaczyć że urządzenie to posiada ekran QVGA co w rodzinie smartphonów jest standardem i raczej ten standard niestety już nie zostanie zwiększony chociażby do HVGA (jak np. nowe modele Blackberry). Ekran jest chroniony szklaną szybką, dość odporną na zarysowania, w której umieszczono delikatne wycięcie na głośnik telefonu.


Klawiatura QWERTY



Rose podobnie do S710n (Vox) i S730 (Wings) został wyposażony w wysuwaną klawiaturę typu QWERTY. W tym PDA rozsuwa się ona w prawo, a dokładniej ekran i klawiatura numeryczna przesuwa się na bok odsłaniając czterorzędowe QWERTY. Sam mechanizm rozsuwający jest skonstruowany podobnie do mechanizmu w Touch Pro - pokonujemy początkowy opór a następnie sprężyna wykonuje rozsunięcie do końca. Podobnie jest ze składaniem klawiatury - wystarczy pokonać opór sprężyny a klawiatura samoistnie wróci do ustawień początkowych, a orientacja ekranu powróci z trybu landscape do trybu portrait.





Klawiatura, jak już wspominałem jest czterorzędowa - brak w niej wydzielonego rzędu klawiszy numerycznych, co może powodować zakłopotanie użytkowników przesiadających się właśnie z takich klawiatur (np. mnie przesiadającemu się z klawiatury G1). Dolny rząd klawiatury jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla znaków specjalnych oraz klawiszy funkcyjnych, takich jak CTRL, klawisz FN i klawisze skrótów: do skrzynki odbiorczej SMS/MMS oraz do ogólnego menu "messaging". Prawą część dolnego rzędu zajmują klawisze nawigacyjne, strzałki prawo/lewo/góra/dół. Klawisze na klawiaturze są jednakowych rozmiarów, wyjątkami jest klawisz spacji, SHIFT oraz Enter, które to zajmują "dwa pola" zwykłych klawiszy. Przyciski mają wyczuwalny skok, choć trochę odmienny niż pozostałe klawiatury sprzętowe jakich ostatnio używałem (G1, Xperia, i780). Warto jeszcze dopisać o podświetleniu klawiszy - jest identyczne jak w Touch Pro. Podświetlenie jest w kolorze białym to jest litery główne są białe, a znaki specjalne uzyskiwane za pomocą FN są w kolorze zielonym. Całości dopełniają dwa klawisze funkcyjne, umieszczone w lewym i prawym górnym rogu klawiatury. Dodatkowo po włączeniu klawisza FN lub SHIFT/Capslook zapalają się zielone diody, znajdujące się obok lewego klawisza funkcyjnego. Brakuje mi jednak na klawiaturze klawisza "Home", przywołującego główny ekran systemu Windows Mobile.





Użytkując klawiaturę QWERTY napotkałem jednak na kilka trudności przy czym jedną jest jak dla mnie naprawdę uciążliwa. Pierwszą z nich jest rozstaw i wielkość klawiszy. Są one duże, z racji długości urządzenia dość szeroko rozstawione i przez to pisanie na nich sprawia mi jednak problem. Może to moje subiektywne odczucia, ale wygodniejsza była by węższa klawiatura, chociażby taka, jaka jest w G1 lub w leciwym już HTC Hermes. Ta jest moim zdaniem za szeroka, palcami trzeba naprawdę przebierać szeroko co według mnie jest mniej komfortowe niż klawisze mniejsze, a bliżej siebie rozmieszczone. Drugim problemem (ciężko to nazwać problemem w sumie) jest asymetryczność urządzenia. Pisząc na klawiaturze QWERTY prawa krawędź ekranu kończy się na wysokości litery "Y" na klawiaturze, więc prawie w połowie urządzenia. Z tego powodu, skupiając się na klawiaturze piszemy dobrze, a nie widzimy co jest na ekranie. Z drugiej strony, skupiając się na ekranie, mimowolnie wykonywałem błędy literówki używając prawej części klawiatury niemalże "na oślep". Mała rzecz a według mnie obniża komfort pracy z klawiaturą.


Największą wadą klawiatury QWERTY w S740 jest jednak klawisz "SMS/MMS" umieszczony tuż obok klawisza FN. Układ znaków użytkowanego przeze mnie G1 jest już znany mi na pamięć - wiem, że aby uzyskać znak specjalny wybieram klawisz funkcyjny bezpośrednio pod "Z" i wciskam odpowiedni przycisk na klawiaturze. Sęk w tym, że w HTC Rose dokładnie pod klawiszem "Z" jest klawisz "SMS/MMS". Wciśnięcie go powoduje automatyczne przejście do skrzynki odbiorczej, a co z tym się wiąże, zapisanie do wersji roboczych ostatniego tekstu, wpisywanego z klawiatury przed tym przypadkowym wciśnięciem. Kilkukrotnie się już na tym złapałem, a uwierzcie mi, mało przyjemnie jest gdy pisząc wiadomość SMS anulujemy ją sobie niechcący wciskając ów klawisz. Zapewne da się to jakoś naprawić, np. podmieniając mapowanie klawiszy w pliku konfiguracyjnym lub grzebiąc w rejestrze.


Parametry


Gdy już znamy budowę zewnętrzną urządzenia, warto zająć się jego wnętrzem. Całość napędza procesor Qualcomm MSM7225, taktowany częstotliwością 528 MHz. Dodatkowo, przy 256 MB ROM i 256 MB RAM jest to najbardziej rozwinięty PDA bez dotykowego ekranu z WM, który kiedykolwiek powstał. Dzięki tak dużej ilości pamięci RAM i szybkiemu CPU, na urządzeniu swobodnie pracuje Windows Mobile w wersji Standard 6.1.


Ekran startowy



HomeScreen w Windows Mobile 6.1 Standard został podzielony na 9 konfigurowalnych części, pomiędzy którymi nawigujemy klawiszem D-Pad. Przeważnie pole po podświetleniu ma jeszcze dodatkowe opcje, które włączają się po wciśnięciu prawego klawisza SoftKey. Pierwszą częścią jest pole z bieżącą godziną i datą, wyświetlające również nazwę naszego operatora. Wygodne jest to, że będąc w innym elemencie ekranu startowego, po wciśnięciu klawisza "Home" jesteśmy przenoszeni od razu na to pole. Tak naprawdę dzięki temu rozwiązaniu, mamy wszystko pod ręką i ekran startowy przestaje mieć charakter czysto informacyjny, a zaczyna być prawdziwym ekranem startowym.





Drugie pole jest odpowiedzialne za kalendarz i wyświetlanie najbliższych terminów które mamy doń wpisane. Klikając D-Padem w prawo uzyskujemy dostęp do opcji "New Appointment", dzięki której szybko i prosto można dodać wpis do kalendarza. Proste i funkcjonalne.





Trzeci ekran prezentuje połączenia nieodebrane oraz połączenia pozostawione na poczcie głosowej. Po użyciu SoftKeya przenosimy się od razu do ekranu "Call History" czyli ekranu historii połączeń.





Czwarte oraz piąte pole są bardzo do siebie zbliżone - pierwsze odpowiada za wiadomości tekstowe i wciśnięcie SoftKey lub środkowego klawisz D-Pada, przenosi nas bezpośrednio do skrzynki odbiorczej. Drugie natomiast odpowiada za skonfigurowane wcześniej konto pocztowe, gdzie za pomocą SoftKeya możemy pobrać nagłówki z poczty etc.





Szósta zakładka to "widget" z pogodą. Ustawiamy miasto (mamy całkiem spory wybór, jest większość polskich miast - z Warszawą nie miałem problemów) i pobieramy z dedykowanego dla "widgetu" serwera pogodę. Zadanie swoje spełnia, gdyż przez tydzień czasu ani razu nie zawiodła mnie pogodynka od HTC Rose, choć nie wiem czy brak trybu dobowego zaliczyć jako wadę (całą dobę jest słoneczko, a w G1 jest np. też księżyc).





Kolejną zakładką na ekranie początkowym są zakładki przeglądarki IE. Tutaj słówko na temat tej aplikacji.





Otóż leciwy Internet Explorer został poddany liftingowi i zyskał kilka nowych opcji. Głównymi z nich są powiększanie/pomniejszanie obrazu i opcja "copy/paste". Przez powiększanie obrazu mam na myśli funkcję "Zoom". Działa ona analogicznie do opcji powiększania/pomniejszania jak w Operze Mini, natomiast do płynności Operowego działania IE wiele jeszcze brakuje. Sama idea zastosowania pomniejszenia/powiększenia jest bardzo logiczna i przydatna. Po załadowaniu większej strony w trybie desktop (ładowana jest wtedy pełna strona, tekst i grafika nie są łamane i są wyświetlane jak na PC) mamy dzięki temu opcję sprawnego przemieszczania się po rozbudowanych stronach. Niestety strony w trybie pełnym nie są poprawnie wyświetlane, co powoduje delikatne zażenowanie - inne przeglądarki, które są wydawane na urządzenia typu Pocket PC, potrafią dużo sprawniej renderować strony niż wbudowany tu IE. Stąd bardzo brakuje mi tutaj porządnej przeglądarki jak choćby Opery Mobile.


 







Druga funkcja, której brakowało od zawsze użytkownikom mobilnych okienek w wersji Standard to opcja kopiuj/wklej. Została ona w najnowszej odsłonie WM nienagannie rozwiązana - działa jak powinna, można w końcu skopiować tekst do schowka.




Ósma zakładka ma postać nutki z napisem "Play All Songs" i skrywa Audio Managera. Tu też warto powiedzieć o nim dwa słowa. To drugi, po Windows Media Player program odtwarzający i zarządzający muzyką w oprogramowaniu HTC dla WM Standad, a całkiem przyjemny interfejs pozwala na chwilę rozstać się z WMP. Audio Manager posiada kilka(naście) opcji, które pozwolą przyjemnie posłuchać muzyki w wolnym czasie. Steruje się nim oczywiście za pomocą d-pada (prawo - do przodu, lewo - do tyłu, środek - play/pause). W tym małym programie jest nawet możliwość generowania playlisty, a także ustawienia wybranego dźwięku jako dzwonek - miły dodatek.




Dziewiąta i ostatnia zakładka to panel ustawień. Pięć głównych opcji, takich jak profil dźwiękowy, Comm Manager, dzwonek, ustawienia tła i manager zadań, dostępne są bezpośrednio z pozycji tej zakładki. Pozostałe ustawienia ukryto pod prawym klawiszem podpisanym "All Settings". Teraz kilka słów o samym Comm Manager. Jego wygląd został zmieniony - doszło kilka nowych opcji, znanych z urządzeń HTC z dotykowymi ekranami, takich jak np wł/wył połączenia Microsoft Direct Push lub połączenia transmisji danych.





 

Komunikacja



Gdy już jesteśmy przy temacie połączeń z Internetem - HTC Rose obsługuje ich trzy typy - przez moduł telefonii, WiFi i przez ActiveSync z PC. Połączenia przez 2.5/3.5G są dobrej jakości (internetowe jak i telefoniczne), nie zauważyłem znaczącej różnicy między Samsungiem SGH-i600 a S740. WiFi też stoi na przyzwoitym poziomie, są nawet opcje oszczędzania energii dla połączeń w tym standardzie.



Będąc przy baterii - w zarządzaniu energią w urządzeniu mamy kilka ciekawych funkcji - miedzy innymi licznik pokazujący ile urządzenie było włączone od ostatniego pełnego ładowania, ile czasu było ze zgaszonym ekranem etc. Wskaźnik baterii gdy oglądamy go w opcjach jest procentowy, widzimy dokładny poziom i stan baterii. Bateria o pojemności 1000 mAh, wystarcza na dwa do trzech dni komfortowej pracy z dużą ilością rozmów i sporadycznym korzystaniem z WiFi/UMTS.


 




HTC w swoim urządzeniu dodało także kilka funkcji mało widocznych aczkolwiek przydatnych. Jedną z nich jest na pewno wibracja przy rozpoczętym połączeniu. Dzwoniąc do kogoś słyszymy normalnie sygnał ale w momencie podniesienia słuchawki przez drugą stronę aparat wibruje. Funkcja dość przydatna, gdyż nie zmusza nas do trzymania telefonu przy uchu w momencie oczekiwania na odebranie połączenia.


Kolejną małą ale przydatną funkcją jest zegar i data na ekranie zablokowanego urządzenia. Bez tej funkcji, by zobaczyć datę oraz godzinę trzeba było urządzenie odblokować a następnie zablokować ponownie. Teraz wystarczy podświetlić ekran urządzenia. Albo jeszcze inna funkcja - automatyczne blokowanie klawiatury - dość trywialne można rzec, ale w części urządzeń smartphone nie było domyślnie tej funkcji i trzeba było szukać programów coś takiego zapewniały.

Aparat


Jedna rzecz całkowicie mnie zszokowała - niestety negatywnie. Chodzi o aparat cyfrowy. Nie doczytałem specyfikacji przed zakupem urządzenia, myśląc że aparat 3.2 Mpix będzie miał "z automatu" Auto-Focus i że będzie robił dobre zdjęcia. W przypadku Rose, aparat to tylko znikoma namiastka cyfrówki. Urządzenia o takiej samej matrycy robią o niebo lepsze zdjęcia (np. G1 - robione nim były zdjęcia do tego artykułu i są powiedzmy „do zaakceptowania”). Zamieszczam zdjęcia przykładowe z HTC Rose - choć ostrzegam - dawno nie widziałem niestety tak lichych zdjęć zrobionych przez telefon komórkowy. (kliknij aby zobaczyć powiększenie).


 






 

Benchmark


Trochę jeszcze teraz o wydajności - HTC Rose posiada procesor z serii Qualcomm, które to nie cieszą się zbytnią popularnością wśród użytków palmtopów, gdyż uchodzą za mało wydajne. Choć najwięcej na te CPU narzekają użytkownicy PDA z ekranami VGA, stąd w przypadku Rose osiągi były znacznie lepsze. Wykonałem test przy użyciu standardowego dla PDAclubowych testów pliku trailera Matrixa (RL_MQB_320x240_512_128) i wynik osiągnął poziom lekko ponad 240%. Stawia on S740 dość wysoko jeśli chodzi o wydajność.


[ To ]

Podsumowanie



HTC Rose to zaskakująco dobrze i solidnie wykonany smartphone. Jako drugie urządzenie z Windows Mobile będzie idealny. Jako telefon będzie idealny. Gdyby nie kilka niedoróbek, które dokuczać będą głównie osobom mającym już wcześniej styczność z podobnymi urządzeniami (klawisz SMS/MMS obok klawisza FN - nie mogę się z tym pogodzić), byłby to smartphone idealny. Choć nie każdemu za pewne będzie on odpowiadał, choćby z racji tego że jest wykończony na fortepianowy połysk. Trochę inaczej starałem się do tej recenzji podejść niż do recenzji urządzenia z Windows Mobile i dotykowym ekranem, bardziej jak do recenzji telefonu. W takiej roli, czysto telefonicznej z dodatkiem "smart" jest to rozwiązanie bardziej niż OK. Może konkurować z innymi biznesowymi telefonami, takimi jak np. Nokia E71, gdyby tylko nie ten aparat. Jedyne czego można żałować, to to że nigdy tak naprawdę nie trafił w Polsce do masowej sprzedaży za sprawą jednego z operatorów (tak jak np. Diamond i Touch Pro).

Niestety kilku funkcji nie byłem w stanie przetestować, między innymi GPS lub radio FM (brak stosownej aplikacji w oprogramowaniu domyślnym, a nie starczyło mi już czasu na przeszukanie XDA-Developers).

Poniżej zalety/wady w skrócie:

:: Zalety:
zwarta i dobrze wykonana obudowa, brak dziwnych odgłosów (patrz: G1)
ekran, kolory, nasycenie barw i podświetlenie - wszystko doskonałej jakości
dwie klawiatury, obydwie komfortowe w użyciu
dopracowany system operacyjny - Windows Mobile Standard 6.1
dość ciekawy dodatek do zestawu - pokrowczyk
żywotna bateria - 3 dni to dobry wynik dla urządzenia z Windows Mobile
pomimo procesora Qualcomm dość wydajne i szybkie działanie

:: Wady:
niski współczynnik proporcji cena/funkcje - 1499 za nowe urządzenie typu "smartphone" to znacząco za drogo
klawisz FN obok klawisza SMS/MMS (subiektywny minus, może nie zasłużony)
asymetryczność - trzeba się do tego przyzwyczaić że ekran jest dużo bardziej po lewej stronie.
slot na kartę pamięci - jej wyjęcie to katorga, wiąże się z wyjęciem karty sim (i wyłączeniem urządzenia)
na upartego można się przyczepić do tego obudowa jest świecąca z przodu a po położeniu na stole kiwa się na boki z racji wyglądu a'la Diamond
brak gniazda słuchawkowego miniJack

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję